W czwartek, w siedzibie Polskiego Związku Piłki Siatkowej doszło do spotkania szefów federacji oraz wydziałów i pionów merytorycznych PZPS-u z de Giorgim. Spotkanie poświęcone było omówieniu raportów za sezon reprezentacyjny 2017 złożonych przez selekcjonera, trenera przygotowania fizycznego, sztab medyczny, psychologa oraz wyników badań medycznych. W dyskusji ze strony PZPS-u uczestniczyli: Jacek Kasprzyk - prezes PZPS-u, Tomasz Karasiński - sekretarz generalny PZPS-u, Paweł Papke - przewodniczący Wydziału Szkolenia, Zdzisław Gogol - przewodniczący Wydziału Trenerskiego, Włodzimierz Sadalski - dyrektor Pionu Sportu i Szkolenia, Hubert Tomaszewski - menedżer kadry narodowej i Mariusz Szyszko - rzecznik kadry narodowej. W trakcie rozmów omówione zostały kwestie merytoryczne związane z przygotowaniami do sezonu, to jest Ligi Światowej 2017 i mistrzostw Europy. W tej pierwszej imprezie "Biało-Czerwoni" zajęli ósme miejsce, a w wej drugiej, rozgrywanej w Polsce, wyszli z grupy, ale odpadli w barażu przed ćwierćfinałami. Wiele miejsca poświęcone zostało na poruszenie spraw związanych z kolejnymi wyzwaniami stojącymi przed męską reprezentacją Polski. De Giorgi przyznał, że nie był to udany sezon, mimo ciężkiej pracy wykonanej przez drużynę.. Wyjaśnił, że to on, jako trener zdecydował o modelu zespołu stanowiącego "mix doświadczenia z młodością". Ten model okazał się nieskutecznym i bierze za to odpowiedzialność. Wskazał jednocześnie, że istnieje spora grupa zawodników młodego pokolenia, którzy przy wsparciu starszych graczy mogą stanowić o sile męskiej kadry w przyszłych latach. Podkreślił również, że PZPS zapewnił optymalne warunki przygotowań i startów. Raporty i relacja ze spotkania z de Giorgim zostaną przeanalizowane przez Wydziały Szkolenia i Trenerski. Z kolei ich wnioski przedstawione zostaną zarządowi PZPS-u, który zbierze się 20 września. Na tej podstawie zarząd dokona oceny sezonu i ewentualnie podejmie decyzje personalne dotyczące ze sztabem szkoleniowym.