Ćwierćfinałowym przeciwnikiem rewelacyjnie spisujących się w turnieju Niemców mieli być Polacy. Niestety, "Biało-czerwoni" w dramatycznych okolicznościach przegrali baraż z Bułgarami i to właśnie podopieczni Placiego stanęli do walki o awans do najlepszej czwórki. Obie drużyny spotkały się już w fazie grupowej i wówczas po pięciosetowym boju lepsi okazali się nasi zachodni sąsiedzi. Niemcy, którzy bezpośrednio awansowali do 1/4 finału, mieli jeden dzień odpoczynku więcej. Bułgarzy natomiast mieli w nogach morderczy pojedynek z Polakami. Kibice, którzy licznie zgromadzili się w Ergo Arenie, liczyli na pojedynek wielkich indywidualności - Georga Grozera z reprezentacji Niemiec i Bułgara Cwetana Sokołowa. W pierwszym secie wyrównana walka trwała do stanu 11:11. Później Bułgarzy, głównie za sprawą świetnej gry blokiem, zdobyli pięć punktów z rzędu. Niemców do walki poderwał Grozer. Podopieczni Vitala Heynena zbliżyli się na jeden punkt (17:18), ale dwa błędy w ataku sprawiły, że Bułgarzy odbudowali przewagę. Niemcy jeszcze raz ruszyli w pogoń i po asie serwisowym Sebastiana Schwarza doprowadzili do remisu 23:23. Pierwsi setbola mieli Bułgarzy, ale swojej szansy nie wykorzystali. Za sprawą rezerwowego Markusa Steuerwalda i jego kąśliwej zagrywki, to Niemcy byli krok bliżej od zwycięstwa w tej partii. Siatkarze z Bałkanów bronili się dzielnie, aż w końcu Niemcy zablokowali Sokołowa - 30:28. Drugą partię lepiej rozpoczęli Bułgarzy, którzy szybko objęli prowadzenie 6:3 i równie szybko je stracili. Później na parkiecie obserwowaliśmy wyrównaną walkę do samego końca. Znów to Bułgarzy pierwsi stanęli przed szansą na zakończenie seta i znów ją zmarnowali. Tym razem się to na nich nie zemściło, bo sprawy w swoje ręce wziął Sokołow, który mocnym atakiem zdobył decydujący punkt w tej odsłonie. Niemcy z animuszem rozpoczęli trzeciego seta. Efektem ich dobrej gry była wypracowana przewaga (10:5). Bułgarzy jednak ruszyli w pogoń i kiedy zablokowali Grozera, ich strata zmalała do jednego punktu (11:12). Ostatnie fragmenty należały do siatkarzy z Bałkanów. Nikołaj Penczew skończył kontrę i zrobiło się 23:21 dla Bułgarii. To wystarczyło do wygrania tej partii. Szalę zwycięstwa na ich korzyść przechylił niezawodny Sokołow. W czwartym secie Niemcy walczyli do drugiej przerwy technicznej. Potem na parkiecie rządzili Bułgarzy, a duża w tym zasługa dobrej zagrywki Penczewa. Od stanu 18:17 Sokołow i spółka zdobyli sześć punktów z rzędu (24:18)! Bułgaria już nie mogła tego przegrać. Ostatni punkt w tym spotkaniu zdobył atakiem z krótkiej Nikołaj Nikołow. Mecz Niemcy - Bułgaria było ostatnim akordem polskiej części mistrzostw Europy. Decydująca walka o medale odbędzie się w Kopenhadze. Niemcy - Bułgaria 1:3 (30:28, 25:27, 22:25, 20:25) Niemcy: Christian Fromm, Tim Broshog, Gyorgy Grozer, Denys Kaliberda, Marcus Boehme, Lukas Kampa, Ferdinand Tille (libero) oraz Sebastian Schwarz, Markus Steuerwald, Philipp Collin, Simon Tischer Trener: Vital Heynen Bułgaria: Walentin Bratojew, Todor Aleksiew, Wiktor Josifow, Cwetan Sokołow, Todor Skrimow, Teodor Todorow, Teodor Salparow (libero) oraz Nikołaj Penczew, Nikołaj Nikołow Trener: Camillo Placi Z Gdańska Robert Kopeć Wyniki: ćwierćfinały 25 września, środa (Aarhus) Włochy - Finlandia 3:1 (23:25, 25:20, 25:22, 25:22) Serbia - Belgia 3:1 (25:22, 22:25, 30:28, 25:18) 25 września, środa (Gdańsk) Rosja - Francja 3:1 (25:17, 17:25, 25:22, 25:21) Bułgaria - Niemcy 3:1 (28:30, 27:25, 25:22, 25:20) półfinały (Kopenhaga) - 28 września (sobota) Serbia - Rosja (godz. 15) Włochy - Bułgaria (godz. 18)