Bartosz Bednorz jest jednym z pewnych punktów reprezentacji Polski, a swoją klasę wielokrotnie potwierdzał podczas ostatniego sezonu kadrowego. Przyjmujący znalazł się w kadrze na najważniejsze turnieje - finały Ligi Narodów, mistrzostwa Europy oraz turniej kwalifikacyjny do igrzysk i razem z "Biało-Czerwonymi" wygrał dwie pierwsze imprezy oraz wywalczył przepustkę na przyszłoroczne igrzyska w Paryżu. Bednorz jest także gwiazdą Grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle, która od początku sezonu boryka się z problemami kadrowymi. Kontuzje leczyli m.in. Łukasz Kaczmarek i Marcin Janusz, ostatnio ze składu na dłużej wypadł Aleksander Śliwka. Kłopoty nie ominęły też Bednorza - w pierwszej połowie listopada przyjmujący miał problem z mięśniami brzucha, przez co nie mógł zagrać m.in. w hitowym starciu z Asseco Resovią Rzeszów. Ostatnio o 29-latku stało się głośno za sprawą spekulacji transferowych. Według Macieja Trąbskiego z "Przeglądu Sportowego" doświadczony siatkarz po sezonie zasili szeregi Resovii, co, o ile dojdzie do skutku, niewątpliwie będzie hitem transferowym PlusLigi. Wielka reforma polskiej ligi faktem. Kluby podzielone, znamy kulisy Bartosz Bednorz pokazał zdjęcia z dzieciństwa. "Spokojnie dziewczyny" Bednorz w ostatnich dniach mógł jednak odpocząć zarówno od doniesień medialnych na swój temat, jak i samej siatkówki. Reprezentant Polski w rodzinnym gronie obchodził święta Bożego Narodzenia i, jak przekazał na Instagramie, odwiedził swoich dziadków. A ci postanowili powspominać "dawne dzieje". "Tak się właśnie kończą święta u dziadków... Wyciągają twoje stare zdjęcia" - napisał, udostępniając swoje zdjęcie w przebraniu. Siatkarz pokazał w sumie dwie fotografie, a na drugiej z nich był przebrany za... Zorro. "Spokojnie dziewczyny... Zorro na posterunku" - zażartował. Udostępnione przez zawodnika zdjęcia wywołały niemałe poruszenie wśród kibiców siatkówki i są udostępniane przez fanów m.in. w serwisie X (dawny Twitter). A tam w komentarzach kibice 29-latka nie kryją zachwytu. "Kocham Bednorza" - czytamy w jednym z komentarzy. "Bedni równy gość. Złapałam go kiedyś po meczu jak już wychodził z hali i poprosiłam o podpis. I jak zobaczył, że mam jego koszulkę to od razu, że musi się zatrzymać i podpisać. Mega pozytywny" - napisał ktoś inny. Siatkarski mistrz Europy na boisko wróci już 3 stycznia, kiedy to ZAKSA podejmie w lidze Wartę Zawiercie. Trzy dni później triumfatorów Ligi Mistrzów czeka kolejne hitowe spotkanie - również we własnej hali, z Jastrzębskim Węglem. Kompromitacja Kamila Semeniuka i spółki. Wstydliwa wpadka