Partner merytoryczny: Eleven Sports

Bartosz Bednorz wstawił zdjęcie sprzed lat. Wicemistrz olimpijski nie do rozpoznania

Bartosz Bednorz decyzją Nikoli Grbicia nie pojechał na igrzyska olimpijskie w Paryżu. Siatkarz zamiast tego ciężko pracował przed nadchodzącym sezonem PlusLigi - zawodnik wrócił po latach do polskich rozgrywek. W reprezentacji zagrał jednak wcześniej ze swoim dawnym kolegą. Z okazji urodzin obchodzonych przez wicemistrza olimpijskiego, wstawił ich zdjęcie sprzed lat. Aż trudno ich rozpoznać.

Bartosz Bednorz
Bartosz Bednorz/Mateusz Birecki/NurPhoto & Instagram/bednii/AFP

Lata mijają, a panowie wciąż bardzo się lubią, co widać było po zamieszczonych życzeniach. Bartłomiej Bołądź, bo o nim mowa, jest dobrym przyjacielem Bednorza. Obaj grają na co dzień w innych klubach PlusLigi, ale poza boiskiem świetnie się dogadują. 

Bartosz Bednorz wrzucił zdjęcie sprzed lat

Bartłomiej Bołądź obchodzi 28 września swoje urodziny. Z tej okazji Bartosz Bednorz, jego bardzo dobry kolega, postanowił wrzucić na Instagrama parę nieznanych faktów z życia polskiego atakującego. Pojawiło się zwrócenie uwagi na dietę (Bednorz wrzucił fotografię z Bołądziem jedzącym czekoladową pizzę), jak i życzenia by prezentowane ruchy bioder zostały siatkarzowi też na starość (zamieszczony został filmik ze wspólnego pokoju).

Bartłomiej Bołądź: Poświęcenie tylu lat zaowocowało i przeszliśmy do historii. WIDEO/Polsat Sport/Polsat Sport

Bednorz zamieścił również zdjęcie sprzed lat, na którym widać zarówno jego, jak i Bołądzia. Obaj panowie nie noszą zarostu i są niemal nie do poznania. Rzeczywiście, widać, zgodnie z podpisem, że lata mijają i choć są łaskawe dla obu zawodników, to sprawiły, że bardzo się zmienili. 

/Instagram/bednii/Instagram

Bartosz Bednorz w Asseco Resovii

Po rozstaniu Shanghai Bright, Bednorz wrócił do Polski i przez krótki czas grał w ZAKSA Kędzierzyn-Koźle. Przyjmujący od nowego sezonu postanowił jednak zostać zawodnikiem Asseco Resovii Rzeszów. Ma przed sobą jeszcze cały sezon, by pokazać błysk. 

Zespół z Rzeszowa zaliczył w tym sezonie już jedną porażkę (z Jastrzębskim Węglem) i jedno zwycięstwo (z Barkom-Każany). Mecz ze Stalą Nysa ze względu na powódź, został przełożony. Resovia będzie starała się o poprawę wyniku sprzed roku, gdy znalazła się poza podium PlusLigi.

Bartosz Bednorz/Mateusz Birecki/REPORTER/Reporter
Bartłomiej Bołądź, Artur Szalpuk/MATEUSZ BIRECKI/NurPhoto/AFP
INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem