- Brazylijczycy zagrali lepiej od nas, a my musimy popracować nad poprawą naszego systemu gry. Nie pokazaliśmy takiej postawy, jak w ostatnim sezonie, gdy wygrywaliśmy Ligę Światową. Czeka nas jeszcze sporo pracy - powiedział Andrea Anastasi, trener siatkarskiej reprezentacji Polski po porażce z Brazylią 1:3 w pierwszym meczu Ligi Światowej.
Marcin Możdżonek (kapitan polskiej reprezentacji): - Gratulacje dla Brazylijczyków za to, że potrafili wygrać grę nerwów i zdołali szybciej znaleźć sposób, żeby nie popełniać błędów. Teraz mamy sporo rzeczy do przemyślenia.
- Mieliśmy momenty dobrej gry, nawet szanse na wygraną, ale nie wykorzystaliśmy tego. Jeśli jednak będziemy kontynuować pracę pod okiem trenera Andrei Anastasiego i będziemy grać zgodnie z jego planem, jestem pełen optymizmu.
Bruno Rezende (kapitan brazylijskiej reprezentacji): - To prawdziwy honor grać w takiej atmosferze, jaką tworzą polscy kibice. Jestem szczęśliwy, że udało się wygrać. Ostatnio bardzo ciężko trenowaliśmy. Dla naszych młodych zawodników wygrana z tak silnym zespołem jak Polska to wielka rzecz. Teraz musimy skupić się na niedzielnym pojedynku w Łodzi. Musimy przeanalizować błędy, jakie popełniliśmy. Mam nadzieję, że znowu zagramy lepiej od rywali.
Bernardo Rezende (trener Brazylijczyków): - Od początku tego sezonu próbuję wpoić wszystkim zawodnikom nasz system gry. Jesteśmy po bardzo wyczerpującym sezonie ligowym. Polska zrobiła w piątek więcej błędów niż zwykle. Wszystkie zespoły potrzebują więcej czasu, by zbudować na nowo formę. Naszym celem jest awans do finału turniejowego.