Pierwszym sprawdzianem drużyny trenera Jacka Nawrockiego będzie prestiżowy turniej Volley Masters w szwajcarskim Montreux (13-18 maja) z udziałem Japonii, Chin i Niemiec. Od 21 maja w Opolu biało-czerwone zmierzą się w rozgrywkach Ligi Narodów z Tajlandią, Włochami i Niemcami. Polki ponownie są w gronie czterech krajów "pływających", czyli walczących o utrzymanie w elicie. Efimienko-Młotkowska zapewniła, że turniej w Montreux ona i jej koleżanki z reprezentacji potraktują poważnie. "Można bardzo szybko stracić zaufanie organizatorów i w przypadku słabej gry nie być więcej zapraszanym. To jest dla nas okazja, aby zmierzyć się z bardzo silnymi rywalami. To będzie dobre przygotowanie do walki w Lidze Narodów" - powiedziała zawodniczka urodzona w Lubaniu. Tym bardziej nie będzie taryfy ulgowej w meczach Ligi Narodów. "Nie będzie żadnych dywagacji o jakimś odpuszczaniu. Nie będzie wypuszczania tzw. drugiego składu" - podkreśliła. Najważniejsze imprezy "Biało-Czerwone" czekają w sierpniu. Od 2 do 4 w Polsce odbędzie się interkontynentalny turniej kwalifikacyjny do igrzysk w Tokio, a pod koniec tego miesiąca również w Polsce oraz w Turcji, na Węgrzech i Słowacji rozegrane zostaną mistrzostwa Europy. W turnieju interkontynentalnym rywalami będą Portoryko, Tajlandia i mistrz świata - Serbia. Tylko zwycięzca zapewni sobie awans do igrzysk, a pozostałe drużyny będą szukać szansy w turniejach kontynentalnych. "Trzeba przyjąć metodę małych kroków, nie wybiegać za bardzo w przyszłość. Jeżeli teraz zaczniemy myśleć o mistrzostwach Europy, to będzie to przedwczesne. Do tego czasu powinniśmy zakończyć proces tworzenia swojego stylu gry, drużyny. Pamiętajmy, że dopiero dojdzie do nas Joanna Wołosz, mamy też nową rozgrywającą Martę Wójcik. Jest kilka nowych twarzy, chociaż znanych z przeszłości, wracających do kadry" - oceniła Efimienko-Młotkowska. Jej zdaniem te powracające do reprezentacji zawodniczki, jak Wójcik libero Paulina Maj-Erwardt, pokazały się z bardzo dobrej strony w rozgrywkach ekstraklasy i zasłużyły na powołanie, a mogą też być wzorem dla młodszych siatkarek nie tylko w kwestach sportowych, ale także życiowych. Autor: Rafał Czerkawski