Polskie siatkarki idą przez igrzyska w Paryżu jak burza. Już na start zafundowały kibicom emocje i zaciętą rywalizację, pokonując w czterech setach reprezentację Japonii. Żadnych problemów nie miały za to z Kenijkami, które dosłownie zdemolowały na parkiecie i rozprawiły się z nimi w trzech setach (25:14, 25:17, 25:15). Znalazły się więc w wielkiej ósemce, która już przed ostatnią odsłoną zmagań w ramach fazy grupowej zagwarantowała sobie udział w ćwierćfinale igrzysk. Przed meczem z Brazylią pozostawało jedynie pytanie, z kim Polki powalczą o miejsce w najlepszej czwórce imprezy. Czytaj też: Wywiad z Polką nagle przerwany. Łamiące serca sceny w strefie dla mediów Zgodnie z systemem rozgrywek, obowiązującym w Paryżu, osiem najlepszych zespołów, które zapewniły sobie wyjście z grupy, zostało rozstawionych na miejscach 1-8. O kolejności decydowały najpierw liczba zwycięstw, potem liczba punktów, stosunek setów i w ostateczności stosunek małych punktów. Według zajmowanych w tym zestawieniu miejsc wyłoniono pary ćwierćfinałowe - najlepsza drużyna zagra z ósmą, druga z siódmą, trzecia z szóstą, a czwarta z piątą. Starcie reprezentacji Polski z Brazylijkami było ostatnim w ramach fazy grupowej i to właśnie ono zadecydowało o końcowym rozstawieniu. Bardzo szybko Biało-Czerwone pożegnały się z nadzieją, że o półfinał zagrają z teoretycznie najłatwiejszymi przeciwniczkami - Dominikaną. To byłoby możliwe, gdyby nie tylko nie przegrały żadnego seta z reprezentacją Brazylii, ale też zdobyły w trakcie całego spotkania o siedemnaście punktów więcej o rywalek. Polki już w pierwszej odsłonie meczu musiały jednak uznać wyższość przeciwniczek i pozostała im walka, by nie ziścił się najgorszy możliwy scenariusz. I w drugim secie faktycznie walczyły jak lwice. Przegrywały już 13 do 19, potem 19 do 24, ale nie poddały się i wygrywając sześć punktów z rzędu zdołały na sam koniec doprowadzić do wyrównania. Okazało się, że prawdziwe emocje dopiero się zaczynają. Żadna z reprezentacji długo nie była bowiem w stanie przechylić szali zwycięstwa na swoją korzyść i odskoczyć rywalkom. Wtedy przy wyniku 36:36 Brazylijki zadały dwa decydujące ciosy, zapisując na swoje konto kolejną zwycięską partię meczu. A potem przyszedł trzeci set, na który Lavarini posłał już odmieniony skład. To jednak na nic się zdało. Gra polskiej drużyny zupełnie się posypała i Polki nie miały żadnych argumentów, by zatrzymać rozpędzone przeciwniczki. Zdołały ugrać jedynie czternaście punktów. Ostatecznie reprezentantki Polski przegrały z Brazylią 0:3, a to oznacza, że o miejsce w najlepszej czwórce igrzysk olimpijskich zagrają z USA. Wszystkie ćwierćfinałowe mecze kobiet zostaną rozegrane we wtorek. Dzień wcześniej, w poniedziałek o godzinie 9:00, o awans do półfinału walczyć będą polscy siatkarze, którzy zmierzą się reprezentacją Słowenii. Zapraszamy do śledzenia olimpijskich zmagań na żywo w Interia Sport.