Podopieczne Avitala Selingera są rewelacją turnieju. "Oranje" wygrały wszystkie dotychczasowe mecz i są bardzo blisko końcowego triumfu w tegorocznej edycji WGP odpowiednika męskiej Ligi Światowej. Wynik konfrontacji z Holenderkami mógłby sugerować ich łatwe zwycięstwo. Polki przez długie fragmenty toczyły wyrównaną walkę i gdyby nie błędy w końcówkach poszczególnych setów, to wynik byłby na pewno inny. Holenderki wygrały z naszym, zespołem atakiem (41-32). W tym elemencie rywalki posiadały dużą przewagę. Rozgrywająca "Pomarańczowych" Kim Staelens umiejętnie prowadziła grę, wykorzystując wszystkie swoje koleżanki w ataku. Najwięcej kłopotów sprawiły Polkom Mano Flier i Caroline Wensink. W naszym zespole jedynie Anna Podolec w ataku radziła sobie całkiem dobrze, choć i ona nie ustrzegła się błędów. Rzadko biało-czerwonym udawało się zdobyć punkt w pierwszej akcji. Kłopoty w ataku naszego zespołu wynikały ze słabego przyjęcia, ale też Holenderki dobrze ustawiały się w obronie. Podopieczne Marco Bonitty lepiej radziły sobie w bloku (11-9). Najwięcej punktów zdobyły w ten sposób nasze środkowe Eleonora Dziękieiwcz i Maria Likotras po 3. W kolejnym meczu fantastyczną formę zaprezentowała Mariola Zenik i to ona była bez wątpienia najlepszą zawodniczką w polskim zespole. Libero reprezentacji Polski kapitalnie spisywała się w obronie. Niestety, jej koleżanki zbyt często nie potrafiły wykorzystać kontrataków po kapitalnych obronach Marioli Zenik. Punkty: 1. Anna Podolec - 15 2. Katarzyna Skowrońska - 9 3. Maria Liktoras - 8 3. Eleonora Dziękiewicz - 8 Atak: 1. Anna Podolec - 13 2. Katarzyna Skowrońska - 7 3. Eleonora Dziękiewicz - 5 Blok: 1. Eleonora Dziękiewicz - 3 2. Maria Liktoras - 3 Zagrywka: 1. Anna Podolec - 1 2. Milena Rosner - 1 3. Maria Liktoras - 1