Niekwestionowaną gwiazdą zakończonego we wrześniu sezonu reprezentacyjnego była Magdalena Stysiak, która zagrała we wszystkich meczach i setach kadry, biorąc na swoje barki odpowiedzialność za zdobywanie punktów. Dobrze spisywały się także inne podopieczne Stefano Lavariniego, w tym Agnieszka Korneluk, Maria Stenzel czy Olivia Różański. Włoski szkoleniowiec mógł liczyć również na zmienniczki, które niejednokrotnie stawały na wysokości zadania. Świetnie spisywała się Katarzyna Wenerska, która pod nieobecność kontuzjowanej Joanny Wołosz była liderką kadry na rozegraniu podczas Ligi Narodów. Rola jej zmienniczki przypadła z kolei Julii Nowickiej, która po powrocie Wołosz do kadry zdaje się być "numerem trzy" w kadrze na tej pozycji. Jej dobra postawa na początku sezonu ligowego pokazuje, że 25-latka nie odpuści walki o miejsce w reprezentacji Polski. Show polskich siatkarzy, Nikola Grbić może być dumny. Kapitalna postawa reprezentantów BKS BOSTIK ZGO Bielsko-Biała wygrała wszystkie dotychczasowe mecze ligowe, nie tracąc po drodze żadnego seta. Nie oznacza to, że Nowicka i spółka z łatwością notowały kolejne zwycięstwa, co siatkarka przyznała w rozmowie z TVP Sport. Reprezentantka Polski jest nie tylko liderką zespołu na rozegraniu, ale także jej kapitanem. Jak przyznała, dobrze czuje się w tej roli, co jest też zasługą osób w jej otoczeniu. "Mam ten komfort, że obok mnie są osoby, które zawsze mi pomogą, kiedy tego potrzebuję i coś do tego wszystkiego dołożą. Nie czuję mega presji na moich barkach" - podkreśliła. Julia Nowicka w kadrze Stefano Lavariniego? Jasna deklaracja siatkarki Podczas rozmowy poruszono też temat gry w biało-czerwonych barwach. Prowadząca wywiad wprost zapytała Nowicką, czy ta czuje się "czarnym koniem" w walce o powołanie na igrzyska olimpijskie. Ta walka wydaje się być zresztą dość karkołomna, bo o miejsce w składzie będa rywalizowały także wspomniane Wołosz i Wenerska. 25-latka w odpowiedzi jasno zadeklarowała, że chociaż występ na igrzyskach jest jej marzeniem, to obecnie w ogóle o tym nie myśli. Nowicak dodała, że obecnie skupia się na tym, by jak najwięcej dawać swojej drużynie klubowej, zarówno pod względem sportowym, jak i mentalnym. "To jest mój priorytet. Tyle rzeczy może się jeszcze wydarzyć do czasu sezonu reprezentacyjnego, że muszę przede wszystkim pilnować siebie - głównie tego, by być zdrową" - podsumowała.