To były rozstrzygające chwile ostatniego sezonu Tauron Ligi. W drugim meczu finałowej rywalizacji ŁKS Commercecon walczył z Developresem Rzeszów. W pewnym momencie rywalizacji wynik zszedł jednak na dalszy plan. Wszystko przez uraz Zuzanny Góreckiej. 23-letnia siatkarka upadła na lewą nogę, a ta nienaturalnie się wygięła. Niemal od razu zalała się łzami. Boisko opuściła na noszach, wkrótce pojawiła się koszmarna diagnoza: uraz łąkotki oraz więzadła przedniego krzyżowego. Od razu stało się jasne, że siatkarka nie tylko nie pomoże więcej ŁKS-owi w walce o złoto, ale też wypadnie z gry na wiele miesięcy. Przyjmująca straciła cały sezon reprezentacyjny, ominął ją historyczny medal Ligi Narodów i awans na igrzyska olimpijskie. Górecka powoli wraca jednak do zdrowia. Stan rehabilitacji opisała przed kamerą telewizji Polskiej Ligi Siatkówki. - Moje życie opiera się na leczeniu kolana i powrocie do jak najlepszej dyspozycji. Krok po kroku, niczego nie przyspieszam. Pomału zaczynam robić większe rzeczy niż tylko chodzenie, więc jestem zadowolona. Wszystko idzie zgodnie z planem, oby tak dalej - zaznacza siatkarka. Polska siatkarka zapomniała o problemach. Teraz może triumfować Zuzanna Górecka przewiduje, kiedy wróci do gry. Będzie sporo czasu, by powalczyć o miejsce w kadrze na IO Górecka pokusiła się też o wytypowanie przybliżonej daty powrotu na boisko. Plany z pewnością dotyczyły między innymi gry w reprezentacji Polski. Przed rokiem Górecka była podstawową przyjmującą drużyny prowadzonej przez Stefano Lavariniego w trakcie mistrzostw świata rozgrywanych w Polsce i Holandii. "Biało-Czerwone" już wtedy były blisko wielkiego wyniku, ale ostatecznie przegrały po dramatycznym tie-breaku z Serbią. Drużyna z Bałkanów zdobyła później złoty medal. Pod nieobecność Góreckiej do szóstki reprezentacji Polski wskoczyła Martyna Łukasik, która z kolei przed rokiem opuściła mistrzostwa świata właśnie przez uraz. Siatkarka Grupy Azoty Chemika Police zanotowała znakomity sezon, została wyróżniona między innymi włączeniem do drużyny marzeń Ligi Narodów. Kadra bez Góreckiej wywalczyła pierwszą od 2008 r. kwalifikację olimpijską. Jeśli przyjmująca rzeczywiście wróci do gry już w trakcie drugiej rundy Tauron Ligi, czyli na początku 2024 roku, będzie mieć sporo czasu na dojście do dobrej formy przed sezonem reprezentacyjnym. I będzie poważną kandydatką do gry w kadrze i wyjazdu na igrzyska do Paryża. ŁKS jeszcze bez Góreckiej rozpocznie walkę w obronie mistrzostwa Polski. Tauron Liga rusza już w najbliższy weekend. Zespół Góreckiej w poniedziałek 9 października w pierwszej kolejce zmierzy się z inną drużyną z Łodzi - Grot Budowlanymi. Wielki pech polskiej siatkarki. Jeszcze niedawno walczyła o igrzyska