- Liczyłem, że Andrzej dojdzie do siebie, zostawiłem mu otwartą furtkę. Widzę, że to był błąd - dodał prezes PZPS. - Teraz słyszę pod swoim adresem wyzwiska. Zbieram cięgi za to, że chciałem komuś pomóc - podkreślił Przedpełski. Prezes PZPS dodał stanowczo, że Niemczyk nie wróci na stanowisko trenera reprezentacji Polski siatkarek. - Trzeba zamknąć ten rozdział, nie zapominając oczywiście o osiągnięciach trenera Niemczyka - stwierdził. Część zawodniczek wystosowała do PZPS list z apelem o powrót Niemczyka do kadry. - Spodziewałem się czegoś takiego, ale nie w takiej formie. Tych "Złotek" podpisanych pod listem nie jest zresztą wiele. A jest za to młoda Gabrysia Wojtowicz. Myślę, że ktoś tymi dziewczynami manewrował - zakończył Przedpełski.