Stefano Lavarini na turniej kwalifikacyjny do igrzysk w Paryżu, podobnie jak na mistrzostwa Europy czy Ligę Narodów, powołał dwie atakujące. Włoski szkoleniowiec postawił na Monikę Gałkowską i Magdalenę Stysiak, przy czym oczywiste stało się, że miejsce w podstawowym składzie ma druga z wymienionych, która stanowi o sile polskiej drużyny i jest jedną z jej liderek. Stysiak odwdzięczyła się Włochowi świetną grą i miała duży wkład w sukces, jaki "Biało-Czerwone" odniosły w Łodzi, gdzie nasze reprezentantki wywalczyły awans na przyszłoroczne igrzyska olimpijskie w Paryżu. 22-latka, która od nowego sezonu ligowego będzie występowała w Fenerbahce Stambuł, zakończyła turniej z 156 punktami na koncie, zajmując pierwsze miejsce w tym zestawieniu. 133 punkty wywalczyła z ataku, 21 po bloku, a do tego dorobku dołożyła dwa asy serwisowe. Polska siatkarka pamiętała o kibicach. Tak doceniła ich wsparcie Młoda atakująca błyszczała także w ostatnim meczu turnieju, potwierdzając, że nie boi się grać pod presją. W starciu z Włoszkami wywalczyła 27 "oczek", czyli najwięcej z polskiej kadry - dla porównania, druga w tym zestawieniu Martyna Łukasik zakończyła spotkanie z 10 punktami na koncie. Magdalena Stysiak podporą reprezentacji Polski. Niesamowita statystyka O tym, jak ważna jest Stysiak w układance Lavariniego świadczy statystyka przytoczona w serwisie X (dawny Twitter) przez Jakuba Balcerzaka, doskonale orientującego się w tematyce siatkarskiej. Jak zauważył, 22-latka wystąpiła we wszystkich meczach oraz setach zakończonego właśnie sezonu reprezentacyjnego polskiej kadry. Zawodniczka Fenerbahce Stambuł zdobyła w tym czasie 590 punktów, notując 47 proc. skuteczności w ataku. I chociaż kapitalna postawa Stysiak może cieszyć, to kibice nie kryją też zaniepokojenia. Jak zauważyli, 22-latka była mocno eksploatowana w bieżącym sezonie, co rodzi ryzyko kontuzji. "Niesamowicie zajechana, oby to się nie skończyło tragicznie" - stwierdził jeden z komentujących post Balcerzaka. "Jest wspaniała. Ale z drugiej strony nie możemy budować tylko na niej" - stwierdził ktoś inny. "Oby szybko znalazło się jakieś konkretne zastępstwo, bo przy tych parametrach nie będzie niestety grała wiecznie" - czytamy w kolejnym komentarzu. Legenda kobiecej siatkówki zachwycona. "Elegancka kadra i wielki sukces" Jeden z fanów wprost wyraził nadzieję, że do dobrej formy wróci Malwina Smarzek, która również jest atakującą. Przypomnijmy, Smarzek była już powoływana przez Lavariniego, ale przed mistrzostwami Europy, na których miała wystąpić jako przyjmująca, doznała kontuzji stopy i wypadła z kadry. Niewykluczone jednak, że jeśli przed kolejnym sezonem reprezentacyjnym będzie w pełni sił i odbuduje dawną wysoką formę, będzie dużym wsparciem dla Stysiak i sprawi, że Lavarini nie będzie musiał poszukiwać atakującej, która będzie w stanie z powodzeniem zastępować 22-latkę.