W tym sezonie reprezentacyjnym nie zostanie rozegrana żadna impreza międzynarodowa, czy nawet turniej towarzyski. Dlatego jedyną szansą sprawdzenia formy i dyspozycji podopiecznych Jacka Nawrockiego są mecze towarzyskie. Pierwszym rywalem będą Czeszki, a spotkania rozegrane zostaną w Wałbrzychu, prawdopodobnie bez udziału publiczności. - Bolejemy nad tym, że nasze siatkarki nie będą mogły się spotkać z naszymi fantastycznymi kibicami, ale bezpieczeństwo jest najważniejsze. Obydwa spotkania transmitowane będą przez naszego niezawodnego partnera, telewizję Polsat i mam przekonanie, że po ponad trzech miesiącach pauzy od siatkarskiej rywalizacji będą to emocjonujące widowiska. Uczynimy wszystko, by zapewnić mediom szeroki dostęp do tych potyczek i do kadr narodowych. Najważniejsze, że wracamy do gry, bo kochamy siatkówkę - powiedział prezes Polskiego Związku Piłki Siatkowej Jacek Kasprzyk, cytowany na oficjalnej stronie federacji. 16-osobowa kadra obecnie trenuje w Szczyrku. W związku z brakiem imprez, Nawrocki w tym roku dał odpocząć kilku kluczowym zawodniczkom - Joannie Wołosz, Marlenie Kowalewskiej, Malwinie Smarzek-Godek, Natalii Mędrzyk, Zuzannie Efimienko-Młotkowskiej, Klaudii Alagierskiej oraz Agnieszce Kąkolewskiej.