Dla polskiego zespołu, który w Rosji występuje w mocno odmłodzonym składzie, był to najlepszy mecz podczas turnieju. Tym bardziej, że selekcjoner Italii Massimo Barbolini do Jekaterynburga zabrał niemal najsilniejszy skład, z którym będzie walczył o medal igrzysk olimpijskich. Polki w dwóch pierwszych seta mogły pokusić się o wygraną. W pierwszym wygrywały 20:17 i 22:20, ale proste błędy i uważna gra rywalek sprawiły, że set na przewagi wygrały Włoszki. Podobnie było w drugiej partii, gdzie do stanu 20:20 wszystko było możliwe. Większe doświadczenie włoskich siatkarek było kluczowe w decydujących momentach. "Biało-czerwone" w Jekaterynburgu nie wygrały jeszcze seta. Może uda im się to w niedzielę, kiedy w ostatnim pojedynku Pucharu Jelcyna zagrają z Kubankami. Sobota dla Polek jest dniem przerwy. Polska - Włochy 0:3 (24:26, 20:25, 21:25) Polska: Joanna Wołosz, Agnieszka Kąkolewska, Maja Tokarska, Kinga Kasprzak, Ewelina Sieczka, Aleksandra Wójcik, Krystyna Strasz (libero) oraz Iga Chojnacka, Aleksandra Sikorska.