Grająca na pozycji przyjmującej Zuzanna Górecka występowała w Grot Budowlani Łódź w latach 2020-2022. Później przeniosła się do innego łódzkiego klubu, ŁKS-u Commercecon. W ostatniej rozmowie z "TVP Sport" siatkarka ujawniła błędy organizacyjne, z jakimi spotkała się w ekipie Grotu. Zuzanna Górecka oskarża Grot Budowlani Łódź o zaległości finansowe - Mogę mieć żal do klubu, że czeka się na wypłatę cztery-pięć miesięcy. Jednak komfortowo jest mieć wszystko zapłacone. Oczywiście, opóźnienia się zdarzają, ale wolałabym usłyszeć w takiej sytuacji jasny komunikat, a nie kręcenie - powiedziała Górecka. Czytaj także: Martyna Łukasik nie zagra w MŚ Burzę wywołały też słowa Góreckiej sugerujące brak profesjonalizmu u byłego trenera, a także te wytykające brak ambicji Grot Budowlani Łódź. - Jeśli sytuacja się nie zmieni, będziemy musieli wejść na drogę sądową - dopowiedziała jeszcze w kwestii spraw finansowych polska siatkarka. Zobowiązany do odpowiedzi poczuł się prezes Marcin Chudzik, który przesłał swoją ripostę. Zarzucił w niej Góreckiej mówienie nieprawdy, a część jej wypowiedzi nazwał "niestosownym". "Nieprawdą jest, że klub miał zaległości finansowe wobec Zuzanny Góreckiej" - brzmi początek jego oświadczenia. "Na dzień 15 sierpnia 2022, klub nie posiada żadnych zaległości finansowych wobec zawodniczki. Opóźnienia występowały, ale nigdy nie zdarzało się, żeby zawodniczka nie otrzymała pieniędzy przez 4 czy 5 miesięcy. Co więcej, Zuzanna Górecka, 31 stycznia 2022 roku podpisała list czystości, z którego wynika, że klub nie ma zaległości wobec siatkarki".