Kliknij tutaj, aby śledzić zapis relacji na żywo z meczu Polska - Belgia Tutaj znajdziesz zapis relacji na żywo na urządzenia mobilne Polki, które jutro mają dzień przerwy, muszą pokonać 7 styczna Włoszki i liczyć na odpowiednie rozstrzygnięcia w pozostałych meczach. Wygraną Włoch nad Belgią i porażkę tego drugiego zespołu z Rosjankami. Podopieczne Marca Bonitty rywalizację w Ankarze rozpoczęły od meczu z Rosjankami, przegrywając 1:3 (16:25, 25:23, 19:25, 21:25). "Sborna" prowadzi w tabeli grupy B z pięcioma punktami. Wtorkowy mecz trener Nawrocki rozpoczął składem z poprzedniego dnia, z tą różnicą, że zabrakło w nim kontuzjowanej w ostatnim spotkaniu rozgrywającej Joanny Wołosz. Pierwszego seta Belgijki pewnie wygrały 25:19. Od stanu 5:5 do pierwszej przerwy technicznej pojawiły się polskie błędy i as serwisowy rywalek, które już później kontrolowały przebieg wydarzeń na boisku. Nie wychodziły ataki Katarzynie Skowrońskiej-Dolacie. Zespół Belgii grał spokojnie, bez fajerwerków, ale konsekwentnie zdobywał punkty. Jedną z wyróżniających się zawodniczek była Charlotte Leys.Początek drugiej partii był udany dla Belgijek, które prowadziły 6:3. Od tego momentu obraz gry mocno się zmienił. "Biało-czerwone" grały na luzie. Zespół odmienił oblicze i w końcówce partii punktował rywalki. Skuteczny stał się blok. Od stanu 16:13 podopieczne selekcjonera Nawrockiego uzyskały wyraźną przewagę. W ostatniej akcji Sylwia Pycia z uśmiechem na twarzy zablokowała "kiwkę" Frauke Dirickx."Kiwka" Izabeli Bełcik dała "Biało-czerwonym" prowadzenie 24:22 w trzecim secie. Potem jednak Lise van Hecke skutecznie zaatakowała z drugiej linii, a po serwisie Leys Belgijkom sprzyjało szczęście, bo piłka zahaczyła o taśmę, spadając na naszą stronę. Następnie skutecznie zaatakowała Anna Werblińska, dając naszej drużynie trzecią piłkę setową, ale potem punkty zdobywały już tylko rywalki. Najpierw skuteczna była Leys, a następnie Belgijki zablokowały Werblińską i Berenikę Tomsię.Próby odwrócenia rywalizacji w czwartym secie ze strony polskiego zespołu były nieudane, choć początek należał do "Biało-czerwonych", które prowadziły 2:0. Potem do głosu doszły jednak podopieczne Gerta van de Broeka. Na pierwszej przerwie technicznej Belgia prowadziła 8:3, a na drugiej 16:8. Polki zmniejszyły straty do trzech punktów (15:18), ale w końcówce rywalki były zdecydowanie lepsze. W grupie A odbył się dzisiaj jeden mecz Turczynki wygrały z Niemkami 3:1. Turniej w Ankarze potrwa do soboty. Awans na igrzyska wywalczy tylko zwycięzca, a druga i trzecia drużyna uzyska prawo startu w światowych kwalifikacjach w Japonii, które rozegrane zostaną na przełomie maja i czerwca w Japonii. Grupa B: Polska - Belgia 1:3 (19:25, 25:17, 25:27, 18:25) Polska: Anna Werblińska, Gabriela Polańska, Sylwia Pycia, Aleksandra Jagieło, Katarzyna Skowrońska-Dolata, Paulina Maj-Erwardt (libero) oraz Natalia Kurnikowska, Berenika Tomsia, Anna Grejman. Belgia: Frauke Dirickx, Laura Heyrman, Charlotte Leys, Freya Albrecht, Lise van Hecke, Els Vandesteene, Valerie Courtois (libero) oraz Jasmien Biebauw, Helene Rousseaux, Celine van Gestel, Ilka van de Vyver, Nathalie Lemmens. Rosja - Włochy 3:1 (25:16, 23:25, 25:19, 25:21) tabela: 1. Rosja 2 2 0 5:3 5 2. Belgia 1 1 0 3:1 3 3. Polska 2 0 2 3:6 1 4. Włochy 1 0 1 1:3 0 grupa A: Turcja - Niemcy 3:1 (27:25, 23:25, 25:16, 25:17) tabela: 1. Turcja 2 2 0 6:1 6 2. Niemcy 2 1 1 4:5 2 3. Holandia 1 0 1 2:3 1 4. Chorwacja 1 0 1 0:3 0 Autor: Paweł Pieprzyca