"Kiedy będziemy na boisku musimy wierzyć w siebie. Wówczas żaden przeciwnik, nawet teoretycznie dużo lepszy, nie jest straszny" - powiedziała na łamach "Przeglądu Sportowego" przyjmująca reprezentacji Polski Milena Rosner. "Planujemy awansować wreszcie do finału. Nie będzie to jednak proste. W każdym razie nasza gra powinna być już poukładana taktycznie. Trudno powiedzieć, czy minimum w tym turnieju są dwie wygrane. Będzie o nie ciężko" - dodał Rosner. Reprezentacja USA przyleciała do Polski niemal w najsilniejszym składzie. W hali Podpromie wystąpi m.in. wicemistrzyni świata z 2002 roku Tayiba Haneef. "Grałyśmy przeciwko Polkom kilka razy i zawsze miały bardzo dobrą drużynę. Teraz zaszły w waszej ekipie duże zmiany, ale trzeba się z nią liczyć" - stwierdziła Tayiba Haneef.