W wrześniu 2003 roku w Turcji "Biało-czerwone" sprawiły wielką i niezwykle miłą niespodziankę. Po raz pierwszy w historii stanęły na najwyższym stopniu podium czempionatu Starego Kontynentu. Bohaterki stawiły się w komplecie. W Gdyni mogliśmy zobaczyć: Katarzynę Skowrońską-Dolatę, Mariolę Zenik, Natalię Bamber-Laskowską, Izabelę Bełcik, Magdalenę Śliwę, Annę Podolec, Małgorzatę Glinkę-Mogentale, Dorotę Świeniewicz, Małgorzatę Niemczyk, Sylwię Pycię, Dominikę Leśniewicz, Milenę Rosner, Marię Liktoras, Aleksandrę Jagieło, Joannę Mirek oraz Liliankę Olszewską - córka przedwcześnie zmarłej Agaty Mróz-Olszewskiej. Na ławce trenerskiej zabrakło pomysłodawcy tego niezwykłego wydarzenia i twórcy sukcesów reprezentacji Polski Andrzeja Niemczyka. - Niestety Andrzej leży w łóżku chory i nie mógł tutaj być z nami - powiedział prezes Polskiego Związku Piłki Siatkowej Mirosław Przedpełski. Niemczyka zastąpił Alojzy Świderek, który podczas pamiętnych ME w Turcji był jego asystentem. Kadra Piotra Makowskiego składała się głównie z młodych zawodniczek, ale nie zabrakło dobrze znanych kibicom Mileny Radeckiej, Kingi Kasprzak czy Zuzanny Efimienko. Kilka "Złotek" już zakończyło kariery sportowe, ale niektóre, jak choćby Glinka, Skowrońska, Bełcik czy Jagieło (znana pod panieńskim nazwiskiem Przybysz) nadal z powodzeniem występuje na siatkarskich parkietach. Przed meczem w Gdyni odbyły wspólnie jeden trening. Na boisku pokazały jednak, że obecne kadrowiczki mogłyby się od nich sporo nauczyć. Pierwsza piłka była symboliczna - w podstawowym składzie "Złotek" wyszła Lilianka Olszewska przywitana gromkimi brawami. Na chwilę pojawiła się także na boisku Skowrońska, której osoba łączy obie reprezentacje. Popularny "Skowronek" z powodu kontuzji nie mógł uczestniczyć jednak w tym wydarzeniu. Potem była już poważna gra i złote medalistki pokazały, że nie zamierzają "odpuszczać" młodszym koleżankom. Ich efektowne akcje kibice nagradzali oklaskami. Sprytem, doświadczeniem i ambitną grą wygrały pierwszego seta 28:26. W drugim kadrowiczki Makowskiego starały się, ale "Złotka" były po prostu dla nich za mocne. Ta partia także padła ich łupem, a ostatni punkt zdobyła Glinka, która z łatwością "obiła" blok. W trzecim secie w roli sędziów liniowych wcieliły się Skowrońska i Niemczyk. Próbowały "wspomóc" swoje koleżanki na boisku, ale i to nie pomogło, bo reprezentacja Polski wygrała 25:11. Czwarta odsłona obfitowała w w długie wymiany, które bardzo podobały się kibicom. Zawodniczki Makowskiego wygrały 25:20 i... skończył się mecz nietypowym dla siatkówki remisem 2:2. Podczas tego niezwykłego fundacja Agaty Mróz-Olszewskiej "Kropla życia" prowadziła szereg działań promujących krwiodawstwo. "Złotka" - reprezentacja Polski 2:2 (28:26, 25:22, 11:25, 20:25) "Złotka": Katarzyna Skowrońska-Dolata, Magdalena Śliwa, Małgorzata Glinka, Dorota Świeniewicz, Małgorzata Niemczyk, Dominika Lesniewicz, Lilianka Olszewska oraz Maria Liktoras, Anna Podolec, Mariola Zenik, Izabela Bełcik, Joanna Mirek, Sylwia Pycia, Milena RosnerReprezentacja Polski: Aleksandra Wójcik, Patrycja Polak, Milena Radecka, Kinga Kasprzak, Agnieszka Kąkolewska, Katarzyna Połeć, Agata Durajczyk oraz Tamara Kaliszuk, Anna Grejman, Zuzanna Efimienko, Ewa Śliwińska z Gdyni Robert Kopeć