Oba zespoły stworzyły niezwykle emocjonujące widowisko, choć stawką było tylko piąte miejsce w turnieju. Dla polskich siatkarek mecz z Chinkami był ostatnim w tym sezonie i widać było, że chciały z podniesionymi głowami wracać do kraju. Praktycznie w każdym secie losy rozstrzygały się w końcówkach. W drugiej partii biało-czerwone miały aż trzy piłki setowe, ale przy stanie 26:25 dla Polski, trzy ostatnie akcje wygrały rywalki.W trzecim secie podopieczne Nawrockiego miały wiele znakomitych momentów, Marlena Pleśnierowicz świetnie kierowała grą swojego zespołu, Malwina Smarzek popisywała się skutecznymi atakami, a na środku siatki rządziła kapitan drużyny Agnieszka Kąkolewska i Azjatki były momentami bezradne. Kąkolewska zanotowała w całym spotkaniu aż dziewięć bloków.W kolejnej odsłonie Polkom zabrakło konsekwencji, bowiem tie-break był na wyciągnięcie ręki. Biało-czerwone wygrywały już 17:14, 20:18, ale potem szczęście sprzyjało przeciwniczkom. Przy stanie 22:22 Chinki zanotowały asa serwisowego - piłka zatrzymała się na taśmie i spadła na polską stronę boiska. Później jeszcze Kąkolewska blokiem zatrzymała Xiaotong Liu, ale przy drugim setbolu najskuteczniejsza w chińskim zespole Xiangyu Gong zaatakowała nie do obrony. Najwięcej punktów dla polskiego zespołu zdobyły Malwina Smarzek 26 i Agnieszka Kąkolewska 22.W sobotnich półfinałach Włochy zmierzą się z Brazylią, a Turcja z Włochami. Finał i spotkanie o trzecie miejsce zaplanowano na niedzielę.Polska - Chiny 1:3 (23:25, 26:28, 25:21, 23:25) Sędziowali: Onur Hosnut (Turcja), Essomey Mboumteke (Kamerun) Widzów: ok. 400Polska: Julia Nowicka, Agnieszka Kąkolewska, Zuzanna Efimienko-Młotkowska, Julia Twardowska, Martyna Grajber, Malwina Smarzek, Maria Stenzel (libero) - Justyna Łysiak (libero), Martyna Łukasik, Magdalena Damaske, Justyna Łukasik, Marlena Pleśnierowicz, Natalia MurekChiny: Hanyu Yang, Xiangyu Gong, Xiaotong Liu, Linyu Diao, Fang Duan, Mingyuan Hu, Li Lin (libero) - Yi Gao, Haiping Sun, Han Wu, Yanhan Liu.