<a href="http://nazywo.interia.pl/relacja/me-siatkarek-polska-slowenia,4295" target="_blank">Kliknij, aby zobaczyć zapis relacji NA ŻYWO z meczu Polska - Słowenia</a> <a href="http://m.interia.pl/na-zywo/relacja/me-siatkarek-polska-slowenia,id,4295" target="_blank">Tutaj znajdziesz zapis relacji NA ŻYWO na urządzenia mobilne</a> Mecz o ćwierćfinał nasze siatkarki rozegrają w środę w Rotterdamie z drugą drużyną grupy C. Polki i Słowenki przegrały swoje pierwsze mecze z Włoszkami oraz Holenderkami i poniedziałkowe spotkanie było dla nich meczem ostatniej szansy. Faworytkami były "Biało-czerwone", które w rankingu Międzynarodowej Federacji Siatkówki zajmują 27. miejsce podczas gdy rywalki dopiero 119. W pierwszym secie Słowenki długo bardzo dobrze się broniły. "Biało-czerwone" miały problemy ze skutecznym kończeniem ataków, ale w drugiej części seta zaczęły odjeżdżać rywalkom. Prowadzenie często zmieniało się i dopiero przy stanie 11:9 Polki po raz pierwszy miały dwupunktową zaliczkę. Trener Słowenii poprosił o czas i wciąż trwała wyrównana walka. Na drugą przerwę techniczną Polki schodziły prowadząc 16:14, a po chwili Sylwia Pycia zablokowała rywalkę i tej straty Słowenki nie potrafiły już odrobić.Lepiej rozpoczęły drugą partię, ale Polki szybko przejęły inicjatywę. Przy stanie 6:4 dla naszego zespołu trener przeciwniczek poprosił o czas. Nie pomogło. "Biało-czerwone" lepiej serwowały i powiększały prowadzenie (11:7, 17:12, 20:15). W pierwszej akcji trzeciego seta Iza Mlakar trafiła w antenkę, a po chwili dwoma świetnymi zagrywkami błysnęła Anna Werblińska i nasz zespół błyskawicznie odskoczył rywalkom. Po skutecznym ataku Natali Kurnikowskiej, Polki prowadziły 6:2, ale już po chwili było 7:6. Nasz zespół zaczął ponownie budować przewagę, w czym spory udział miała świetnie serwująca Werblińska. Trener Słowenek prosił o przerwy, próbując wybić nasze siatkarki z uderzenia, ale jego zespół nie był w stanie niwelować start. Polki pewnie zmierzały po zwycięstwo (16:8, 20:14), ale straciły koncentrację i Słowenki doprowadziły do stanu 21:20, ale w końcówce dobre zagrywki Werblińskiej pomogły opanować sytuację. Mecz zakończył atak Kurnikowskiej. Polska - Słowenia 3:0 (25:18, 25:19, 25:21) Polska: Joanna Wołosz, Sylwia Pycia, Agnieszka Bednarek-Kasza, Anna Werblińska, Natalia Kurnikowska, Paulina Maj-Erwardt (libero) - Izabela Bełcik, Izabela Kowalińska, Kamila Ganszczyk. Słowenia: Mojca Bozic, Sara Hutinski, Valentina Zaloznik, Anja Zdovc, Marina Cvetanovic, Ziva Recek, Katja Medved (libero) - Monika Potokar, Sara Najdic, Iza Mlakar.