Zdaniem Serwińskiego biało-czerwone wykonały co prawda podstawowe zadanie, jakim był awans do ćwierćfinału, ale to, co pokazały na turnieju, pozostawia niedosyt. "Odnieśliśmy tylko dwa zwycięstwa i to z drużynami, które nie są europejską czołówką" - powiedział opiekun drużyny z Muszyny. Dwa lata temu biało-czerwone zajęły w ME 11. miejsce, a teraz były nieco lepsze, ale - jak ocenia Serwiński - to tylko teoretyczny postęp: "Jeśli popatrzymy chociażby na grę Holandii, to widać jak Europa, świat nam ucieka". Trener Muszynianki podkreślił, że błędem były duże rotacje składu i że brakuje "pomysłu" na drużynę narodową.