Spotkanie Polska - Japonia było bardzo emocjonujące. Podopieczne Jacka Nawrockiego prowadziły 2:1 w setach, a w czwartym nawet 17:11, ale Japonki doprowadziły do tie-breaku. W decydującym secie w końcówce sprzyjało Polkom szczęście, które wygrały go 16:14, a cały mecz 3:2. Początek spotkania był znakomity w wykonaniu Polek. Po asie Marleny Pleśnierowicz prowadziły 5:1. Potem było jeszcze 6:3, ale na pierwszej przerwie technicznej przewagi wynosiła już tylko jeden punkt. Dalej gra toczyła się głównie punkt za punkt. Od stanu 15:16 rywalki uzyskały błyskawicznie wyraźne prowadzenie. Grały szybko, miały trudną zagrywkę. W polskim zespole brakowało mocnego ataku.Skuteczna akcja Malwiny Smarzek prognozowała dobrą grę Polek w drugiej partii. Następnie świetnie broniła Maria Stenzel i atakowała Natalia Mędrzyk. Już na początku Polki wypracowały przewagę 8:4. Po wznowieniu gry prezentowały dobrą formę. Japonki były momentami bezradne wobec postawy podopiecznych trenera Nawrockiego. Smarzek raz po raz dawała się we znaki japońskim siatkarkom. Punkty zdobywał nasz blok. Nic dziwnego, że przewaga "Biało-Czerwonych" szybko rosła. Dobrą grę zakończył as serwisowy Natalii Mędrzyk.Początek trzeciego seta był wyrównany, a następnie minimalną przewagę uzyskały Japonki (8:6). Po wznowieniu gry mieliśmy okres kapitalnej postawy "Biało-Czerwonych". Do drugiej przerwy technicznej Polki były lepsze 10:2. Oglądaliśmy świetną serię Polek. Japonki nie były w stanie sforsować bloku gospodyń. W ostatnich fragmentach tej partii nasza przewaga jeszcze wzrosła. Znakomity mecz rozgrywała Martyna Grajber.W czwartej partii koncert gry Polek był kontynuowany. Przy ich prowadzeniu 6:1 mieliśmy przerwę na żądanie. Obraz gry się nie zmienił. Gospodynie dyktowały warunki. Dalej skuteczna była Smarzek. Prowadziliśmy 17:11. Od tego momentu nastąpiło załamanie gry zespołu trenera Nawrockiego. Jego podopieczne popełniały błędy, Japonki były skuteczne. Gdy Sarina Koga minęła nasz blok Japonia wyrównała na 18:18. Końcówka należała do rywalek.Losy tie-breaka rozstrzygnęły się w końcówce. Do stanu po 11 zespoły grały punkt za punkt. Polska wyszła na prowadzenie 13:11. Japonia wyrównała. Przedostatni punkt zdobyła Smarzek, a ostatni podarowały Japonki autowym atakiem. Polska - Japonia 3:2 (18:25, 25:15, 25:16, 21:25, 16:14) Polska: Marlena Pleśnierowicz, Martyna Grajber, Natalia Mędrzyk, Malwina Smarzek, Agnieszka Kąkolewska, Zuzanna Efimienko-Mlotkowska, Maria Stenzel (libero) - Martyna Łukasik, Julia Nowicka, Natalia Murek, Monika Bociek. Japonia: Sarina Koga, Nana Iwasaka, Yuki Ishii, Haruyo Shimamura, Koyomi Tominaga, Ai Kurogo,Kotoe Inoue (libero) - Mami Uchiseto, Kanami Tashiro, Aika Akutagawa, Yurie Nabeya, Risa Shinnabe. Wyniki wtorkowych meczów: Eboli (Włochy) Brazylia - Belgia 3:1 (25:15, 25:14, 21:25, 25:23) Włochy - Tajlandia 3:0 (25:11, 25:17, 25:15) Stuttgart (Niemcy) Turcja - Holandia 2:3 (11:25, 29:31, 25:16, 25:20, 10:15) Niemcy - Chiny 2:3 (25:20, 27:25, 17:25, 23:25, 8:15) Wałbrzych Rosja - Dominikana 3:0 (25:21, 25:20, 25:16) Polska - Japonia 3:2 (18:25, 25:15, 25:16, 21:25, 16:14) Santa Fe (Argentyna) Serbia - USA trwa Argentyna - Korea Południowa (w nocy z wtorku na środę) tabela M PKT SETY 1. USA 12 34 35-5 2. Brazylia 13 31 35-16 3. Turcja 13 29 34-17 4. Holandia 13 28 33-16 5. Serbia 12 28 32-14 6. Włochy 13 24 28-20 7. Chiny 13 22 27-21 8. Rosja 13 21 23-24 9. Polska 13 19 25-26 10. Japonia 13 17 22-26 11. Niemcy 13 15 21-29 12. Korea Płd. 12 14 16-25 13. Belgia 13 9 15-32 14. Dominikana 13 8 12-33 15. Tajlandia 13 7 15-35 16. Argentyna 12 0 2-36