“Biało-Czerwone" nie prezentują w Rimini równej formy. Było to widać choćby w czasie wtorkowego spotkania z Belgią, przegranego przez Polskę 2:3, ale również z Dominikaną. Polki po pierwszym wygranym secie grały coraz słabiej, często przydarzały im się pomyłki, a rywalki z tego skorzystały. Bilans drużyny Nawrockiego po dwóch seriach gier to dwa zwycięstwa w sześciu meczach. Zobacz Sport Interia w nowej odsłonie! Sprawdź! Jego siatkarki rozpoczęły jednak spotkanie z Dominikaną w dobrym stylu. Julia Nowicka szybko uruchomiła atak z tak zwanej szóstej strefy - po udanym zbiciu Martyny Łukasik Polska prowadziła 6-2. Rywalki od początku popełniały sporo błędów, “Biało-Czerwonym" szybko udało się zablokować Prisillę Riverę. Po pierwszej przerwie technicznej pomyłki pojawiły się jednak również po polskiej stronie i przewaga drużyny Nawrockiego stopniała tylko do punktu, a po “kiwce" Bethanii de la Cruz na tablicy wyników pojawił się remis 13-13. W tej części seta Polki grały jednak w zdecydowanie bardziej uporządkowany sposób niż Dominikana. Sprytny atak Zuzanny Góreckiej pozwolił odskoczyć na dwa punkty, a dobry serwis 21-letniej przyjmującej nawet na trzy. Tyle że całą przewagę Polki szybko zmarnowały, gdy na blok rywalek nadziała się najpierw Łukasik, a potem Magdalena Stysiak. W końcówce jednak siatkarki z Karaibów znów nie ustrzegły się błędów, które Polska zdołała wykorzystać i wygrać 25-22. Polska - Dominikana. “Biało-Czerwone" bez Malwiny Smarzek Nawrocki w środę dał odpocząć Malwinie Smarzek i Zuzannie Efimienko-Młotkowskiej. Ta pierwsza to jedna z najważniejszych zawodniczek polskiej drużyny, ale przeciwko Dominikanie w ataku zastąpiła ją Stysiak. Dla 20-letniej siatkarki to jednak nie pierwszyzna - przez większość sezonu klubowego w Savino Del Bene Scandicci występowała właśnie w tej roli, a w pierwszych spotkaniach tegorocznej Ligi Narodów jest zdecydowanie najlepiej punktującą polską siatkarką. W pierwszym secie po błędach Dominikany Polki zdobyły aż 13 punktów, ale druga partia rozpoczęła się od prowadzenia rywalek. Polska odrobiła straty z nawiązką dzięki zaskakującemu serwisowi Stysiak i na przerwę techniczną zespół zszedł z prowadzeniem 8-7. - Spokojniej w sytuacyjnych piłkach, staramy się nie oddawać ich na stronę rywalek - instruował zawodniczki Nawrocki. W jego drużynie pojawiły się problemy z przyjęciem i Polki przegrywały 10-12. Udało się jednak szybko wyrównać dzięki precyzyjnej zagrywce Łukasik. Po drugiej przerwie technicznej ponownie przewagę wypracowały sobie reprezentantki Dominikany, ale “Biało-Czerwone" doprowadziły do remisu blokiem. Po chwili znów przegrywały aż trzema punktami, ale po bloku na de la Cruz na tablicy wyników pojawił się remis 22-22. Cóż jednak z tego, skoro w trzech kolejnych akcjach Polki nie potrafiły wyprowadzić skutecznych ataków i przegrały partię po mocnym zbiciu Elizabeth Martinez. Trzecią partię Polska rozpoczęła znacznie lepiej, bo od prowadzenia 4-0. Dobrze na środku radziła sobie Klaudia Alagierska i "Biało-Czerwone" utrzymały tę różnicę do pierwszej przerwy technicznej. Po niej jednak przewaga zaczęła topnieć, ponownie pojawiły się problemy z przyjęciem. Efektownym blokiem popisała się jeszcze Agnieszka Kąkolewska i Polska prowadziła 16-13. Dzięki dobrym atakom Rivery drużyna z Karaibów zdołała jednak doprowadzić do remisu 19-19. Końcówka stała pod znakiem błędów z obu stron. Polki nie wykorzystały trzech piłek setowych, a po ataku de la Cruz inicjatywę przejęły rywalki. Błąd Stysiak zakończył partię, którą Dominikana wygrała 28-26. Polska - Dominikana. Błędy Polek doprowadziły do porażki Czwarty set również nie zaczął się najlepiej dla Polek - Dominikana prowadziła 5-3. Po tym, jak rywalki zablokowały atak Alagierskiej, zeszły na przerwę techniczną przy stanie 8-6. Reprezentantki Dominikany popełniały zdecydowanie mniej błędów niż na początku meczu, Nowicka nie potrafiła też zgubić ich bloku. Gdy rywalki zatrzymały na siatce Łukasik, prowadziły 10-7. As serwisowy de la Cruz zwiększył przewagę do czterech punktów. Drużyna Nawrockiego nie potrafiła już nawiązać walki. Po drugiej stronie szalała E. Martinez i Dominikana prowadziła już 21-14. W końcówce pomyliła się jeszcze Stysiak i choć Polki odrobiły kilka punktów, mecz zakończyła kolejna świetna zagrywka E. Martinez. Teraz polskie siatkarki będą mieć trzy dni na odpoczynek i treningi. Kolejne spotkanie rozegrają w niedzielę 6 czerwca. Wówczas na ich drodze stanie reprezentacja Kanady, które na razie zanotowała w Rimini dwa zwycięstwa. Polska - Dominikana 1-3 (25-22, 22-25, 26-28, 21-25) Polska: Stysiak, Alagierska, Łukasik, Nowicka, Kąkolewska, Górecka - Stenzel (libero) oraz Jagła, Różański, Drużkowska, Łazowska, Gryka Dominikana: E. Martinez, Valdez, Rivera, Marte, J. Martinez, de la Cruz - Castillo (libero) oraz Rodriguez, Pena Damian Gołąb