Przewaga polskich siatkarek w tym meczu była ogromna. Gospodynie szybko uzyskiwały kilka punktów przewagi i następnie niezagrożone ją powiększały. Mógł się podobać atak "Biało-Czerwonych". Zagrywka mocno dezorganizowała przyjęcie Argentynek. Przewaga w pierwszym secie szybko urosła do dziesięciu punktów (18:8). Rywalki były bezradne wobec ofensywnych poczynań Malwiny Smarzek i jej koleżanek. W drugiej partii Argentynki dalej nie radziły sobie z atakiem i zagrywką Polek. "Biało-Czerwone" w połowie partii prowadziły już 16:8. Wynik ani przez moment nie był zagrożony. W trzeciej partii selekcjoner Jacek Nawrocki dał pograć zawodniczkom spoza podstawowego składu. Polska odniosła czwarte zwycięstwo w tegorocznej edycji Ligi Narodów, będąc zespołem zdecydowanie lepszym od Argentyny. Drugim rywalem Polek w hali "Łuczniczka" będą w środę Niemki (godz. 20.30), które na inaugurację turnieju pokonały Belgijki 3:1. "Biało-Czerwone" po sukcesie nad Argentyną są już blisko zapewnienia sobie utrzymania w Lidze Narodów. Podobnie jak trzy inne reprezentacje - Dominikana, Belgia i Argentyna mają status drużyny pretendującej. To oznacza, że najsłabszy zespół z tej czwórki opuści elitę. Argentynki wyraźnie odstają od reszty uczestników, w 10 meczach wygrały zaledwie dwa sety i trudno sobie wyobrazić, by mogły jeszcze odmienić swój los. Polki dzięki zwycięstwu awansowały na 10. miejsce w klasyfikacji. Na prowadzeniu niezmiennie pozostają siatkarki Stanów Zjednoczonych, które doznały tylko jednej porażki i to przed własną publicznością - z Turcją 2:3. W chińskim Jiangmen błyskawicznie rozprawiły się z Rosją, która w żadnym z setów nie zdobyła 20 punktów. "Sborna" ma coraz mniejsze szanse na udział w Final Six, w którym wystąpi pięć najlepszych drużyn oraz Chiny jako gospodarz. Tuż za Amerykankami plasują się Brazylijki, które też mają tylko jeden przegrany mecz - z Niemkami 1:3. Drugiej porażki doznały natomiast Serbki, które w Rotterdamie uległy coraz lepiej grającym Włoszkami 2:3. Siatkarska Liga Narodów to nowa impreza, która zastąpiła dotychczasowy cykl World Grand Prix. Bierze w niej udział 16 reprezentacji, każda z nich wystąpi w pięciu turniejach i w fazie zasadniczej rozegra 15 spotkań. Polska - Argentyna 3:0 (25:11, 25:14, 25:20) Polska: Marlena Pleśnierowicz, Agnieszka Kąkolewska, Zuzanna Efimienko-Młotkowska, Martyna Grajber, Natalia Mędrzyk, Malwina Smarzek, Agata Witkowska (libero) - Julia Nowicka, Monika Bociek, Martyna Łukasik, Julia Twardowska, Natalia Murek. Argentyna: Elina Rodriguez, Sol Piccolo, Clarisa Sagardia, Anahi Florencia Tosi, Julieta Constanza Lazcano, Antonela Fortuna, Florencia Natasha Busquets Reyes, Tatiana Rizzo (libero) - Camila Hiruela Tapia, Agostina Denisse Soria. Niemcy - Belgia 3:1 (25:19, 25:21, 22:25, 25:23) Jiangmen (Chiny) Rosja - USA 0:3 (14:25, 18:25, 18:25) Chiny - Brazylia 2:3 (25:19, 23:25, 25:27, 25:10, 14:16) Nakhon Ratchasrima (Tajlandia) Japonia - Turcja 1:3 (17:25, 23:25, 25:13, 11:25) Tajlandia - Korea Płd. 1:3 (16:25, 18:25, 25:20, 24:26) Rotterdam (Holandia) Włochy - Serbia 3:2 (19:25, 25:21, 25:21, 18:25, 15:13) Holandia - Dominikana 3:0 (25:22, 25:21, 25:18) Tabela: M PKT SETY 1. USA 10 28 29:4 2. Brazylia 10 26 28:10 3. Serbia 10 24 27:11 4. Holandia 10 23 25:9 5. Turcja 10 22 26:13 6. Rosja 10 17 18:18 7. Chiny 10 17 21:16 8. Włochy 10 16 19:18 9. Korea Płd. 10 14 16:19 10. Polska 10 11 16:22 11. Japonia 10 11 14:21 12. Niemcy 10 11 15:23 13. Dominikana 10 8 12:24 14. Tajlandia 10 6 12:26 15. Belgia 10 6 10:26 16. Argentyna 10 0 2:30