- Poczułam się wywołana do tablicy. Z trenerem rozmawialiśmy wiele razy, dawałam sygnały praktycznie od pierwszej rozmowy w tym roku, że prawdopodobnie podejmę taką, a nie inną decyzję. Nie ukrywam, że zrobiło mi się przykro, gdy podjęty został temat wagi gry w reprezentacji. Ktoś, kto mnie zna i zna moje ambicje, wie, że gra w kadrze to wielki zaszczyt - podkreśliła Wołosz. Joanna Wołosz: Nie muszę się tłumaczyć - Znam swoje ciało i mój stan, chciałabym jeszcze pograć kilka lat na najwyższym poziomie i być przydatna dla klubu, i reprezentacji, dlatego podjęłam decyzję, że to moment, aby podreperować zdrowie i życie prywatne. Wydaje mi się, że nie muszę się tłumaczyć i to moja prywatna sprawa. Trener namawiał mnie oczywiście i rozmowy przebiegały w dobrej atmosferze. Proszę, żeby wszyscy uszanowali moją decyzję. Nie ma sensu robić żadnych afer, wydaje mi się, że najważniejsze jest, żeby dziewczyny miały spokój i żeby jak najlepiej zaprezentowały się na ME. Dodała też, że w przyszłości jest otwarta na występy w reprezentacji. Jacek Nawrocki o decyzji Joanny Wołosz Do słów zawodniczki odniósł się w studiu Polsatu Sport także Nawrocki. - Cieszę się, że Asia wypowiedziała się bezpośrednio. Jak zwykle myślę, że z dużą klasą i cieszę się, że nie tylko na mnie jest "zawieszona" decyzja Asi, bo tak to było interpretowane - powiedział selekcjoner Polek. - Musimy rozumieć i doceniać czyjeś zdanie. Ktoś ma takie priorytety, ktoś ma takie. Asia powiedziała, że nigdy reprezentacji nie zostawiała. Być może jest taki moment, że czasami trzeba odpuścić, aby wrócić jeszcze mocniejszym. Cieszę się, że Asia to wyjaśniła i udało się porozmawiać - dodał szkoleniowiec. Wołosz nie wystąpiła w tegorocznej edycji Ligi Narodów. Polskie siatkarki uplasowały się dopiero na 11. miejscu, mając pięć zwycięstw i 10 porażek na koncie. Kibice wiązali nadzieje z powrotem czołowej rozgrywającej do kadry na zbliżające się ME. Ostatecznie podopieczne trenera Nawrockiego będą musiały poradzić sobie bez doświadczonej siatkarki. Za rozgrywającą bardzo wymagające ale i owocne sezony. W niedawno zakończonych rozgrywkach Wołosz wraz ze swoją ekipą Imoco Volley Conegliano wywalczyła mistrzostwo i Puchar Włoch oraz złoto Ligi Mistrzyń. agb, Polsat Sport Czytaj też na Polsatsport.pl