"Z tym rywalem znamy się bardzo dobrze. Teraz grał z nami w dwóch różnych ustawieniach, my trzymaliśmy się jednego. Jestem zadowolony, wykonaliśmy bardzo dużo ciężkiej pracy" - powiedział dziennikarzom opiekun biało-czerwonych po czwartkowym spotkaniu. Sparingi z Niemkami były dla jego podopiecznych ostatnimi sprawdzianami w kraju przed rozpoczynającymi się 18 sierpnia mistrzostwami Starego Kontynentu. Zostaną one rozegrane w czterech krajach: Bułgarii, Chorwacji, Rumunii i Serbii. Polki i Niemki trafiły do jednej grupy w Płowdiw i zmierzą się już w pierwszym spotkaniu (19 sierpnia). Skład grupy uzupełniają gospodynie Bułgarki, Greczynki, Hiszpanki i Czeszki. Jak poinformował Nawrocki, kadrowiczki otrzymał trzy dni wolnego, aby przed turniejem "zresetować się". Potwierdził, że po dotarciu do Bułgarii, jeszcze przed rozpoczęciem ME, jego podopieczne rozegrają dwie gry kontrolne z tamtejszą reprezentacją. "Powiedziałbym nawet, że będą to mecze treningowe. Chcemy wykorzystać fakt, że możemy tam jechać wcześniej i chcemy sprawdzić się z jednym z najmocniejszych zespołów w naszej grupie" - zaznaczył szkoleniowiec. Wyjazd z Polski zaplanowano na czwartek 12 sierpnia. Przed tygodniem biało-czerwone, również w Bielsku-Białej, rozegrały dwa pojedynki kontrolne ze Słowaczkami - wygrały 3:1 i przegrały 1:3. Autor: Rafał Czerkawski