"Przyznam, że jestem mile zaskoczona tym, jak grają dziewczyny" - powiedziała Glinka na łamach "Przeglądu Sportowego". "Cieszy mnie profesjonalne zachowanie na boisku i poza nim. Widzę, że z naszą reprezentacją dzieje się coś dobrego" - dodała najlepsza siatkarka Europy z 2003 roku. "Teraz ekipa potrzebuje regeneracji, bo czeka je w Ningbo ogromny wysiłek. Choć jestem na razie poza boiskiem, czuję wielkie wzruszenie z powodu awansu do finałów. Na razie ciężko trenuję. Mam nadzieję, że w kwalifikacjach do Grand Prix w Ankarze będę już wchodziła na boisko" - dodała dwukrotna mistrzyni Europy.