Ta porażka znacznie zmniejsza szansę "biało-czerwonych" na awans z tego turnieju do przyszłorocznych igrzysk olimpijskich. Do Pekinu pojadą trzy najlepsze drużyny z japońskiej imprezy. Mimo wszystko w polskiej ekipie nie ma załamania. - Jestem zadowolony z gry, jaką zaprezentował zespół w dzisiejszym meczu. Sądzę, że zawodniczki bardzo się starały. Kubanki miały wiele doświadczonych zawodniczek i to pomogło im wygrać - powiedział Marco Bonitta, selekcjoner reprezentacji Polski. - Myślę, że sposób w jaki zagrałyśmy w poniedziałek zbliżył nas do zwycięstwa, ale w końcówce siła Kubanek dała im wygraną. Czuję jednak, że przy jeszcze większym wysiłku jesteśmy w stanie zwyciężać - stwierdziła Małgorzata Glinka, na barkach której spoczywała gra polskiego zespołu. Zawodniczka zdobyła najwięcej punktów w całym meczu - 25. - Po kilku porażkach nie pozostaje nam nic innego, jak uwierzyć we własną siłę w następnych meczach i wygrać tak wiele meczów, jak to możliwe - powiedział Bonitta.