Polki znają na razie dwa z trzech zespołów, z którymi będą walczyć o udział w kolejnych mistrzostwach Starego Kontynentu. Do Szwajcarii i Ukrainy dołączy reprezentacja, która zajmie drugie miejsce w pierwszej grupie 1. rundy kwalifikacji (Gruzja, Łotwa, Norwegia, Szwecja). Makowski podkreślił, że Szwajcarki cechuje nieustępliwość, a postęp tej drużyny widać było podczas tegorocznych ME. Dodatkowo ekipa ta będzie gospodarzem pierwszego z dwóch turniejów eliminacyjnych (16-18 maja 2014 roku). - Szwajcaria przed własną publicznością jest groźna, co udowodniła w spotkaniu grupowym ME z faworyzowaną Francją, przegrywając dopiero w tie-breaku. Latem graliśmy z tą drużyną mecze towarzyskie, i choć zwyciężaliśmy, to w każdym z tych spotkań rywalki pokazały się jako zespół waleczny - zaznaczył trener, cytowany na stronie Polskiego Związku Piłki Siatkowej. Jak dodał, w przypadku Ukrainek decydujące będzie to, w jakim składzie zagrają. - Wiele siatkarek naszego wschodniego sąsiada gra w ligach europejskich i przede wszystkim od postawy zawodniczek z dobrych klubów zależeć będzie potencjał drużyny narodowej - zastrzegł. Makowski podkreślił, że termin pierwszego turnieju sprawia, że nie będzie miał zbyt wiele czasu na przygotowania. Dlatego też będzie starał się o jak najwcześniejsze rozpoczęcie zgrupowania. Organizatorem drugich zawodów (22-25 maja przyszłego roku) będzie Polska. Pewne udziału w ME są już Holandia i Belgia (organizatorzy) oraz Rosja, Niemcy, Serbia, Chorwacja i Włochy.