Po tej decyzji selekcjonera Świeniewicz postanowiła zakończyć reprezentacyjna karierę. "To bardzo trudna chwila. Tak jest za każdym razem, kiedy trzeba zakomunikować komuś, kto przygotowuje się z grupą, że nie znajdzie się w zespole w najważniejszym momencie. Ale na tym również polega praca trenera - selekcjonera" - dodał włoski szkoleniowiec. "W nocy z piątku na sobotę rozmawiałem ze swoimi współpracownikami, dyskutowaliśmy również na temat Doroty. Później ponad godzinę biłem się z myślami, co zrobić. Rano poprosiłem ją na rozmowę i powiedziałem, że nie pojedzie z nami do Halle. Nie ma co ukrywać, była zaskoczona i niezadowolona. Ale takie jest życie..." - stwierdził Bonitta. "Dla mnie to nie oznacza zakończenia współpracy z Dorotą. Tak mogłoby się stać tylko wtedy, gdybyśmy spotkali się w cztery oczy i gdyby powiedziała mi, że nigdy nie chce już grać w reprezentacji. Drzwi kadry stoją dla niej otworem, jeśli wróci do formy" - wyznał Włoch. "Podstawowa "szóstka" w turnieju w Halle będzie wyglądać tak, jak w bielskim meczu gwiazd" - podkreślił Bonitta. Na pozycji rozgrywającej wystąpi Milena Sadurek, parę środkowych będą tworzyć Eleonora Dziękiewicz i Katarzyna Gajgał, przyjmujące Małgorzata Glinka i Anna Barańska, na pozycji atakującej Katarzyna Skowrońska, a libero Mariola Zenik.