Przeciwniczkami Polek będą gospodynie Japonki, Rosjanki i reprezentantki Kazachstanu. Być może dwa zwycięstwa naszego zespołu w Osace otworzy mu drogę do turnieju w chińskim Ningbo. "W pierwszy weekend w Rzeszowie poszło nam słabo, ale rywale byli silni. Chinki i Amerykanki to trudniejsi przeciwnicy niż Włochy i Dominikana. Zamierzamy wypaść w Japonii zadowalająco i awansować do turnieju finałowego w Ningbo" - stwierdził Bonitta. Faworytami zawodów w Osace są mistrzynie świata Rosjanki, które właśnie w tym mieście zdobyły złote medale. Do "sbornej" dołączyła Julia Mierkułowa. "Zarówno ona jak i Lubow Sokołowa trenują już z zespołem i być może wyjdą na boisko w tym turnieju" - mówił trener Rosjanek Giovanni Caprara.