Perugia w ostatnich latach regularnie sprowadza najlepszych siatkarzy świata. Przed rokiem drużynę wzmocnił między innymi Kamil Semeniuk, filar Grupy Azoty ZAKS-y Kędzierzyn-Koźle i MVP finału Ligi Mistrzów. Właściciel klubu Gino Sirci nie szczędzi grosza, by wygrywać na krajowym i europejskim podwórku. Stery drużyny przed rokiem powierzył Anastasiemu. Włoch, który wcześniej spędził wiele lat w Polsce - prowadził Trefla Gdańsk i Projekt Warszawa - rozpoczął znakomicie. Zespół pod jego wodzą przeszedł jak burza przez fazę zasadniczą SuperLegi, kończąc ją bez porażki. Do tego dołożył Superpuchar Włoch i triumf w Klubowych Mistrzostwach Świata. Potem było jednak gorzej. W kluczowym momencie sezonu jego siatkarze wpadli w dołek. Zachwiała nimi porażka w Pucharze Włoch, potem przegrali z ZAKS-ą półfinał Ligi Mistrzów. Być może najboleśniejsza była jednak porażka w lidze, gdzie przegrali ćwierćfinał z Allianzem Milano. A potem polegli jeszcze w batalii o piąte miejsce, przegrywając ostatnią szansę na występy w europejskich pucharach. Piacenza zaufała Andrei Anastasiemu. Będzie grać przeciwko Leonowi i Semeniukowi Przy takich wynikach nie było szans, by Anastasi pozostał w klubie na kolejny sezon. 62-letni szkoleniowiec błyskawicznie znalazł jednak nowego pracodawcę. Włochowi zaufał klub Gas Sales Bluenergy Piacenza. To trzecia drużyna ostatniego sezonu SuperLegi, a były trener Perugii zastąpił w niej Massimo Bottiego. Anastasi w Perugii trenował nie tylko Semeniuka, ale i Wilfredo Leona, który jest kapitanem drużyny. Oprócz pracy w polskich klubach ma za sobą również piękną kartę z reprezentacją Polski. Prowadził ją w latach 2011-2013, zdobywając brązowy medal mistrzostw Europy i srebro Pucharu Świata. W 2012 roku doprowadził też “Biało-Czerwonych" do jedynego w historii triumfu w Lidze Światowej, poprzedniczce Ligi Narodów. Perugia już wcześniej znalazła następcę Anastasiego. Drużynę, w której w przyszłym sezonie nadal mają występować Leon i Semeniuk, poprowadzi Angelo Lorenzetti. W jego przypadku również można mówić o transferze wewnątrz ligi - w ostatnim sezonie doprowadził do mistrzostwa Włoch Itas Trentino. Niespodziewany transfer polskiego siatkarza. Wiadomość prosto z Japonii