Magdalena Stysiak i Stefano Lavarini dopiero rozpoczynają przygodę w Turcji. Oboje przenieśli się nad Bosfor z Włoch. Trener reprezentacji Polski po trzech latach opuścił zespół Igor Gorgonzola Novara. Jego kontrakt miał obowiązywać jeszcze w tym sezonie, ale Lavarini zdecydował się na zakończenie współpracy. Nie czekał długo na oferty. Zgłosił się po niego mistrz Turcji i półfinalista ostatniej edycji Ligi Mistrzyń. Lavarini ofertę przyjął, a klub z Turcji zdecydował się również na zatrudnienie Stysiak. Atakująca reprezentacji Polski opuściła Włochy po czterech latach - ostatnio występowała w Vero Volley Milano. Szokująca decyzja trenera siatkarskiej potęgi. Ogłosił ją po sukcesie Zacięta walka o Superpuchar Turcji. Stefano Lavarini postawił na Magdalenę Stysiak I Lavarini, i Stysiak dołączyli do nowego zespołu późno - dopiero po zakończeniu turnieju kwalifikacyjnego do igrzysk olimpijskich w Łodzi. Za to tryskali dobrym humorem, bo wyczerpujący sezon zakończył się dla reprezentacji Polski awansem na igrzyska olimpijskie. "Biało-Czerwone" w ostatnim meczu pokonały Włoszki i zapewniły sobie pierwszy od 2008 roku udział w igrzyskach. Pierwsze zadanie w klubie także nie było łatwe. W meczu o Superpuchar Turcji przeciwnikiem był Vakifbank Stambuł. To nie tylko zdobywca ostatniego Pucharu Turcji, ale i triumfator ostatniej edycji Ligi Mistrzyń. Lavarini od razu postawił na Stysiak, wstawiając ją do pierwszej szóstki. Już początek spotkania był zacięty, ale to Fenerbahce rozpoczęło lepiej, wygrywając pierwszą partię 25:23. W drugim secie sytuacja się odwróciła, minimalnie lepszy był Vakifbank. Trzeci set to wygrana Fenerbahce 25:22. Drużyna Lavariniego była bliska zwycięstwa, toczyła wyrównaną walkę z rywalkami w czwartej partii, ale ostatecznie Vakifbank doprowadził do tie-breaka. Porażka w debiucie Lavariniego. Rywalki lepsze w tie-breaku W piątej partii triumfatorki Ligi Mistrzyń szybko wypracowały sobie trzypunktową przewagę. Co prawda zespół Lavariniego był w stanie zmniejszyć straty do punktu, przy stanie 8:9, ale siatkarki Vakifbanku nie dały się dogonić. Drużyna, którą prowadzi Giovanni Guidetti - Lavarini w przeszłości był jego asystentem - nie dała się dogonić. Ostatecznie Vakifbank wygrał 15:12, a w całym meczu 3:2. Znakomicie w debiucie spisała się Stysiak. Polska siatkarka w pięciu setach zdobyła aż 31 punktów, ale nawet to nie wystarczyło, by Fenerbahce sięgnęło po trofeum. Już w najbliższy weekend ruszają rozgrywki tureckiej Sultanlar Ligi. Fenerbahce w pierwszym spotkaniu, w sobotę, zmierzy się z Aydin Buyuksehir Belediyespor. Świetna forma polskiej siatkarki. Po sezonie w kadrze nadal błyszczy