Jordan Zaleszczyk niedługo skończy 22 lata i trwający sezon jest najlepszym w jego karierze. Zwłaszcza w drugiej części rozgrywek wywalczył sobie miejsce w podstawowym składzie Trefla, który jest jedną z rewelacji sezonu. Środkowy imponuje przede wszystkim w bloku. Zdobył w ten sposób 37 punktów. Co prawda to znacznie mniej niż najlepiej blokujący zawodnik PlusLigi, czyli Norbert Huber z Jastrzębskiego Węgla, który ma na koncie 109 punktowych bloków, ale uwagę zwraca co innego. Zaleszczyk rozegrał znacznie mniej setów niż reprezentant Polski. Ze średnią 0,79 punktu blokiem na set zajmuje drugie miejsce w PlusLidze, ustępując jedynie właśnie Huberowi. Problem w tym, że tego wyniku w trwających rozgrywkach już nie poprawi. Jak bowiem poinformował w oficjalnym komunikacie klub z Gdańska, Zaleszczyk w tym sezonie już nie zagra. Dramat zasłużonego klubu stał się faktem. Nadzieje ostatecznie pogrzebane Diagnoza nie pozostawia złudzeń. Trefl Gdańsk ma kolejny problem Problemy środkowego to pokłosie urazu, którego doznał przed tygodniem w spotkaniu z Indykpolem AZS Olsztyn. Problem pojawił się w trakcie blokowania ataku przeciwnika. Choć pierwsze rokowania nie były najgorsze, rzeczywistość okazała się brutalna. "Początkowo wyglądało to jedynie na kontuzję, jednak późniejsze badania wykazały złamanie piątego palca prawej ręki. Niestety, w związku z tym Jordan nie będzie uczestniczyć w meczach oraz treningach z drużyną do końca obecnego sezonu" - przekazał Trefl w komunikacie. Już bez Zaleszczyka zespół z Trójmiasta w czwartek pokonał Exact Systems Hemarpol Częstochowa i wrócił na piąte miejsce w tabeli PlusLigi. Będzie go bronić w ostatniej kolejce fazy zasadniczej - w niedzielę rozegra wyjazdowe spotkanie z Asseco Resovią. Kontuzja ważnego zawodnika to problem dla drużyny trenera Igora Juricicia przede wszystkim przed fazą play-off. Kłopotów jest bowiem więcej. Pod koniec lutego z gry wypadł rozgrywający Kamil Droszyński, klub w ramach transferu medycznego ściągnął Dawida Pawluna. Z powodu urazu w ostatnich tygodniach nie gra też atakujący Aleksiej Nasewicz. Trefl uzupełnia skład młodzieżą, srebrnymi medalistami mistrzostw Polski juniorów. Do zespołu dołączyli środkowy Jakub Potempa i atakujący Wojciech Więcławski. Kontuzja sprawia, że Zaleszczyk może już w ogóle nie zagrać w drużynie z Gdańska. Utalentowany, mierzący 203 centymetry środkowy ma się bowiem przenieść na południe kraju. Według medialnych doniesień Zaleszczyk w przyszłym sezonie zasili drużynę Jastrzębskiego Węgla. Niespodzianka w PlusLidze. Czarny scenariusz ZAKS-y i Skry coraz bliżej