Magdalena Stysiak w ostatnich spotkaniach Fenerbahce nie pojawiała się na boisku. W podstawowym składzie występowała Melissa Vargas. Nie było to wielkim zaskoczeniem, bo trener tureckiego giganta Marco Fenoglio w tym sezonie stawia właśnie przede wszystkim na atakującą urodzoną na Kubie. Teraz okazuje się jednak, że jedynym problemem polskiej siatkarki nie jest brak uznania w oczach trenera. Fenerbahce wydało bowiem komunikat w sprawie stanu zdrowia polskiej atakującej, która miała ostatnio uskarżać się na ból i obrzęk lewej ręki. Badania wykazały poważny problem. Polskie siatkarki gromią w Lidze Mistrzyń. Potężna zaliczka, ćwierćfinał o krok Magdalena Stysiak nie zagra w najbliższych meczach. Jest oficjalny komunikat "Stwierdzono złamanie piątej kości śródręcza lewej ręki i rozpoczęto leczenie" - głosi komunikat Fenerbahce zamieszczony w mediach społecznościowych. W oświadczeniu tureckiego klubu nie ma jednak informacji o tym, jak długa może być przerwa w grze polskiej siatkarki. Można jednak spekulować, że w co najmniej kilku kolejnych meczach Stysiak nie będzie brana pod uwagę przy ustalaniu składu. A najbliższe miesiące mogą być ostatnimi dla polskiej siatkarki w barwach Fenerbahce. 24-letnia zawodniczka nie zamierza się na dłużej godzić z rolą rezerwowej i ma zmienić klub. Jak przekazały w tym tygodniu tureckie media, Polka miała się już porozumieć w sprawie kontraktu na przyszły sezon z innym tureckim gigantem - Vakifbankiem. Nie wiadomo, jak uraz Stysiak wpłynie na jej przygotowania do sezonu reprezentacyjnego. W ostatnich latach jest jedną z największych gwiazd drużyny prowadzonej przez Stefano Lavariniego, z którą zdobyła dwa medale Ligi Narodów, a także wystąpiła w igrzyskach olimpijskich w Paryżu. W najbliższym sezonie "Biało-Czerwone" same będą gospodyniami turnieju finałowego Ligi Narodów w Łodzi. Czeka je również występ w mistrzostwach świata w Tajlandii, gdzie ich rywalkami w fazie grupowej będą reprezentacje Niemiec, Kenii i Wietnamu. Fenerbahce jest obecnie wiceliderem tureckiej Sultanlar Ligi. Gra też dalej w Lidze Mistrzyń, gdzie w ćwierćfinale zmierzy się z Vakifbankiem. Być może w miejsce Stysiak w składzie drużyny na przyszły sezon pojawi się inna Polka. Z transferem do Stambułu jest bowiem łączona środkowa DevelopResu Rzeszów Agnieszka Korneluk.