Dopiero drugi raz w historii Jastrzębski Węgiel wywalczył siatkarski puchar Polski. Jednym z głównych bohaterów tego sukcesu był Tomasz Fornal, wicemistrz olimpijski z Paryża. W finałowym meczu z Aluron CMC Wartą Zawiercie zdobył 15 punktów i został wybrany na najlepszego zawodnika spotkania. We wtorkowym programie "Polsat SiatCast" przyjmujący opowiedział o tym, jak radzi sobie z rozpoznawalnością, która jest zdecydowanie większa, niż jakiś czas temu. - Dużo się zmieniło na przestrzeni kilku lat, powiedzmy trzech, czterech. Wiecie jak się jest małym chłopcem, to się marzy o tym, żeby być gwiazdą rocka, gwiazdą kina, Hollywood i tak dalej. Nie powiem, że mi to przeszkadza, to jest bardzo miłe i wtedy człowiek zdaję sobie sprawę, że robi coś dobrego w życiu, przez co ludzie go w jakiś sposób idealizują, mają za idola i to co się dzieje na halach, to jest mega miłe i ja to zawsze doceniam. Wydaję mi się, że już trochę nauczyłem się z tym funkcjonować i z tym żyć - zaznaczył 27-latek. Powrót polskiej siatkarki w trybie pilnym. A do tego może jeszcze zdobyć medal Reprezentant Polski zaznaczył także, czego nie akceptuje w ewentualnych zachowaniach kibicowskich. Dodał również, że w każdej innej sytuacji i w innym miejscu nie odmawia zdjęcia, czy autografu oraz jest otwarty na fanów. Fornal o kontaktach z kibicami. "Ja to mam" 27-latek według jednego z prowadzących, Jakuba Bednaruka, dobrze sobie radzi w takich sytuacjach. Zapytany o to, czy przechodził jakieś szkolenia, które pomogą mu w bezpośrednim kontakcie z fanem odpowiedział bez wahania. - Ja po prostu robię to, co czuję i mówię to, co czuję. Wydaje mi się, że większość ludzi dostrzega naturalność. I ja to mam. Oczywiście czasami ugryzę się w język, bo często są wysyłane pisma, jak się coś za dużo powie. Staram się jednak być sobą - podsumował Fornal. Po pucharze Polski Tomasza Fornala czekają jeszcze kolejne wyzwania. Pierw półfinał rozgrywek PlusLigi, gdzie wraz z zespołem zmierzy się z Bogdanką LUK Lublin w rywalizacji do dwóch zwycięstw. Następnie w zależności od wyniku tej serii przystąpi do walki o złoto bądź brąz. Poza spotkaniami w krajowych rozgrywkach Jastrzębski Węgiel przystąpi do finałowego turnieju siatkarskiej Ligi Mistrzów. Ten turniej zaplanowany jest w Łodzi od 16 do 18 maja, a rywalem w półfinale będzie Aluron CMC Warta Zawiercie. W ewentualnym finale Fornal i spółka zmierzą się ze zwycięzcą spotkania Sir Sicoma Monini Perugia - Halkbank Ankara.