Kibice siatkówki zdążyli przyzwyczaić się do tego, że wprawdzie kluby PlusLigi transfery ogłaszają po zakończeniu sezonu, ale plotki dotyczące ruchów kadrowych nasilają się jeszcze w trakcie rozgrywek. Kampania 2024/2025 jest jednak bardzo specyficzna, ponieważ wiele doniesień na temat transferów zaczęło pojawiać się już na kilka tygodni po starcie zmagań ligowych. Atmosferę wokół rynku transferowego podsyca m.in. Norbert Huber, który w serwisie X (dawny Twitter) nie ukrywał swojej ekscytacji. "Ale to był dzień z siatkarskim wątkiem w tle #transfery. Oby w następnych dniach była chociaż połowa tego" - pisał 27 listopada". "Karuzela transferowa na całego. Coraz więcej kont zaczyna ogłaszać transfery" - stwierdził dwa dni później. Jak się okazuje, środkowy Jastrzębskiego Węgla w środowisku znany jest z tego, że interesuje się doniesieniami transferowymi. "Bazuję dosłownie na kilku kontaktach, ale myślę, że inni mają jeszcze lepsze dojścia niż ja. Poza tym wszyscy wszystko wiedzą i nie trzeba się wysilać, żeby uzyskać jakieś informacje. Idziesz do sklepu i każdy rozmawia o tych transferach, wie kto do jakiego klubu dołącza" - stwierdził w rozmowie z Przeglądem Sportowym Onet. Nagły zwrot w życiu Anny Kurek i taki efekt. Żona siatkarza już tego nie kryje Norbert Huber to tajemniczy Artem? Siatkarz stanowczo Ostatnia aktywność Hubera w mediach społecznościowych nie umknęła uwadze fanom siatkówki. W komentarzach pod wpisami siatkarza internauci zaczęli sugerować, że wicemistrz olimpijski prowadzi konto "Artem", gdzie ostatnio pojawiają się informacje dotyczące transferów, a gdzie już w przeszłości publikowano wiele sprawdzających się później doniesień. Na te pogłoski zawodnik Jastrzębskiego Węgla odpowiedział jednoznacznie. Sam Huber ostatnio też stał się obiektem plotek transferowych. Komentator Polsatu Sport Wojciech Drzyzga w programie "Prawda Siatki" ujawnił, że decyzja Tomasza Fornala o odejściu do tureckiego Ziraatu Ankara może spowodować lawinę innych ruchów w Jastrzębskim Węglu. "Jeśli taki ruch wykonuje Tomek Fornal, to powoduje reakcję innych graczy. Jeśli do tego usłyszy się, że Benjamin Toniutti chce się gdzieś ruszyć, a Norbert Huber też się zastanawia, czy zostać, to można sobie wyobrazić, że w takim jastrzębiu jest mocny wir, który może zakręcić całą karuzelą" - mówił. Huber jest łączony m.in. z Asseco Resovią Rzeszów, co w X zasugerował ostatnio Krzysztof Ignaczak. Reakcja środkowego była jednoznaczna. "Po co opowiadanie nieprawdziwych informacji? Dla kilku lajków więcej?" - skomentował wpis byłego reprezentanta Polski. Bolesny cios dla reprezentacji Polski. Problem Grbicia, a za pasem wielka impreza