Stefano Lavarini objął Fenerbahce Stambuł przed rozpoczęciem ostatniego sezonu. W klubie znad Bosforu pracował razem z Magdaleną Stysiak, która również przed rokiem zmieniła włoską Serie A na ligę turecką. Włoch poprowadził Fenerbahce do dwóch sukcesów - wygrał wysoce konkurencyjną ligę, a także zdobył wraz z drużyną Puchar Turcji. Zespół ze Stambułu nie spełnił jednak oczekiwań w europejskich pucharach. Te były wysokie, ambicji klubu nie zaspokoił bowiem półfinał Ligi Mistrzyń, w którym Fenerbahce przegrało po tzw. złotym secie z Allianz Vero Volley Milano. "Cieszymy się, ale to słodko-gorzkie szczęście. Zbudowaliśmy ten zespół, by był mistrzem w Europie" - mówił tuż po finałach ligi tureckiej prezes Fenerbahce Ali Koc, cytowany przez portal TRTSpor.com.tr. O niedosycie w klubie w rozmowie z Interią wspominała też Stysiak. "Tak, to było rozczarowanie i to był wielki problem, gdy przegrałyśmy" - stwierdziła atakująca. Nic więc dziwnego, że w tureckich mediach po takich komentarzach zaczęły krążyć plotki o tym, że klub pożegna się z Lavarinim. Tę informację Fenerbahce oficjalnie potwierdziło w środę. Lavarini w tym sezonie ją "skreślił". Polska siatkarka zdecydowała w sprawie przyszłości Mistrzostwo nie wystarczyło. Oficjalny komunikat w sprawie Lavariniego Decyzję ogłoszono w mediach społecznościowych. Komunikat o pożegnaniu z Lavarinim Fenerbahce wystosowało w trakcie meczu Polska - Brazylia w Lidze Narodów, w którym podopieczne Włocha rywalizowały o utrzymanie pozycji lidera rozgrywek, ostatecznie przegrywając 1:3. "Chcielibyśmy podziękować Stefano Lavariniemu, który był głównym trenerem naszej drużyny w mistrzostwach AXA Sigorta Cup Volley i Sultans League, które wygraliśmy w sezonie 2023-24, za wszystkie jego dotychczasowe wysiłki. Życzymy mu sukcesów w dalszej karierze" - napisał klub ze Stambułu. Fenerbahce pożegnało w środę również sześć siatkarek, które w ostatnim sezonie występowały w drużynie. Nie ma wśród nich Stysiak, a również o jej możliwym transferze rozpisywały się media w Turcji i we Włoszech. Można więc się spodziewać, że atakująca reprezentacji Polski pozostanie nad Bosforem. Lavarini nie przedłużył też jeszcze kontraktu z Polskim Związkiem Piłki Siatkowej. To wydaje się jednak formalnością, bo kadra prowadzona przez Włocha święci historyczne sukcesy. Środowa porażka z Brazylią to dopiero jej pierwsza przegrana w tegorocznej Lidze Narodów, drużyna przygotowuje się też do powrotu na igrzyska olimpijskie po 16 latach przerwy. O tym, że rozmowy ze szkoleniowcem już się rozpoczęły, informowała Aleksandra Jagieło, która zasiada w zarządzie PZPS. Lavarini nie powinien także zbyt długo pozostawać na klubowym bezrobociu. Zdaniem włoskich mediów selekcjoner reprezentacji Polski zostanie bowiem nowym szkoleniowcem Vero Volley, czyli wspomnianego finalisty ostatniej Ligi Mistrzyń. Nowym trenerem Fenerbahce ma z kolei zostać Marco Fenoglio, który ostatnio doprowadził do mistrzostwa Polski Grupę Azoty Chemika Police.