Marcin Możdżonek w 2020 roku zakończył długą i obfitującą w sukcesy karierę sportową. Utytułowany siatkarz na swoim koncie ma m.in. mistrzostwo Europy oraz mistrzostwo świata wywalczone z reprezentacją Polski, a razem ze Skrą Bełchatów wygrywał rozgrywki ligowe. Sięgał również po Puchar Polski, z powodzeniem rywalizował również w lidze tureckiej w barwach Halkbanku Ankara. Możdżonek ostatnio postanowił spróbować swoich sił w polityce i wystartował w wyborach na prezydenta Olsztyna. Bez powodzenia - zajął czwarte miejsce (13,51 proc. głosów), a jego komitet uzyskał zaledwie 9,7 proc. głosów co przełożyło się na tylko jeden mandat w 25-osobowej Radzie Miasta. Ten przypadł w udziale właśnie byłemu sportowcowi, który po ogłoszeniu wyników wyborów zwrócił się do swoich zwolenników. "Kochani Olsztynianie, bardzo dziękuję za każdy oddany głos na Lepszy Olsztyn. Cieszymy się z każdej chwili spędzonej z Wami przy kawie i herbacie, a każda rozmowa zainspirowała nas do działania na rzecz lepszego Olsztyna. Choć w tych wyborach trochę nam zabrakło, wierzymy, że to nie koniec naszej drogi" - pisał w mediach społecznościowych. Ogłaszają w sprawie dwóch polskich siatkarzy. Kapitalna wiadomość, a to nie koniec Marcin Możdżonek na liście Trzeciej Drogi? Były siatkarz reaguje Ostatnio pojawiły się spekulacje, że Możdżonek spróbuje swoich sił w wyborach do Parlamentu Europejskiego. Przegląd Sportowy Onet przekazywał, że były siatkarz znalazł się na ostatnim miejscu listy Trzeciej Drogi w okręgu nr 3 obejmującym Podlaskie i Warmińsko-Mazurskie. Ta informacja wywołała duże poruszenie w mediach społecznościowych, ponieważ Możdżonek jest prezesem Naczelnej Rady Łowieckiej i zwolennikiem polowań, co nie spodobało się części internautów. Po tym, jak w sieci pojawiło się wiele krytycznych komentarzy na temat byłego reprezentanta Polski, postanowił zareagować sam zainteresowany. Możdżonek odpisał na kilka wpisów w serwisie X (dawny Twitter), zaprzeczając, jakoby miał startować w wyborach. "Muszę rozczarować. Nigdzie nie startuję" - odpisał jednemu z internautów. Dopytywany, czy "spiknął się z Hołownią" Możdżonek odpowiedział równie jednoznacznie. "Z nikim się nie spiknąłem. I też nie startuję do PE. Choć patrząc na g. burzę jaka się zrobiła wokół mojej osobopostaci to może powinienem" - ironizował. Siatkarz poza kadrą na Ligę Narodów. Kuriozom, rywale Polaków mają problem