Polscy siatkarze, choć na ten moment trenują w swoich klubach, myślami są już przy największej sportowej imprezie 2024 roku. W lipcu udadzą się do Paryża, aby walczyć o złote medale na igrzyskach olimpijskich. Biorąc pod uwagę ich wyniki w poprzednim sezonie, zapewne będą stawiani w gronie głównych faworytów do zwycięstwa. I choć mówiło się w mediach, że Nikola Grbić będzie miał ogromny ból głowy z wyborem składu, MKOI zdecydował o poszerzeniu kadr olimpijskich. W przeszłości na igrzyska jechało dwunastu zawodników, a teraz do zespołu dołączy trzynasty siatkarz. Warto dodać, że dodatkowa osoba będzie przebywała poza wioską, ale będzie mogła brać udział w treningach. Postanowienie komitatu odbiło się głośnym echem w mediach. Swoją opinię przedstawił teraz szkoleniowiec reprezentacji Polski. Jego słowa nie pozostawiają żadnych wątpliwości. Polskie siatkarki zawiodły w kluczowym starciu w pucharach. Sytuacja się komplikuje Nikola Grbić ostro w sprawie zmian na igrzyskach olimpijskich. Nie mógł tego przemilczeć Decyzja odnośnie dodatkowego zawodnika w Paryżu jest szeroko komentowana w Polsce. Swoje trzy grosze do dyskusji dorzucił były siatkarz, a obecnie ekspert Łukasz Kadziewicz. Mężczyzna nie przebierał w słowach i dobitnie podsumował działania władz. "Czy ten chłopak dostanie premie, czy dostanie medal, czy będzie miał akredytację, czy zamieszka w wiosce, czy będzie wpisany do protokołu meczowego? - zastanawiał się 43-latek w rozmowie z "Przeglądem Sportowym Onet". Teraz o komentarz poproszono trenera kadry narodowej - Nikolę Grbicia. Serb dość sceptycznie zareagował na pomysł rozszerzenia składu. "Jest to dla mnie jasne, że każdy, kto otrzyma możliwość wyjazdu z drużyną na igrzyska, niezależnie od pełnionej roli, będzie chciał być na IO. Taki zawodnik pewnie będzie mógł normalnie przebywać z nami czy uczestniczyć w ceremonii otwarcia, a to są wspomnienia na całe życie. Nie rozumiem jednego - prawie od dekady składy meczowe we wszystkich siatkarskich rozgrywkach są 14-osobowe i nic nie wskazuje na to, żebyśmy wrócili do poprzedniego formatu z 12 siatkarzami. Wprawdzie tylko w igrzyskach mamy grać tak, jak przed laty" - zaznaczył Serb w wywiadzie dla "Przeglądu Sportowego". Kamil Semeniuk podjął trudną decyzję. Gwiazdor siatkówki sam ujawnia, chodzi o planowany ślub