Nawet trzysetowe zwycięstwo w Derbach Opolszczyzny w Nysie ze Stalą nie uratowało posady szkoleniowca. W sztabie szkoleniowym wicemistrzów Polski do zmian dojdzie od zaraz. Polski siatkarz nie gryzie się w język po derbach. Dostało się sędziom. "Nie może tak być" Sammelvuo w poprzednim sezonie poprowadził ZAKSĘ do srebrnego medalu w PlusLidze, a także do triumfu w rozgrywkach Ligi Mistrzów i Pucharze Polski. Było to trzecie zwycięstwo kędzierzynian z rzędu w Lidze Mistrzów. Fin powtórzył więc wcześniejsze wyczyny Nikoli Grbicia (2021) oraz Gheorghe Cretu (2022). Po słabym początku obecnego sezonu ocena jego pracy jednak mocno spadła i władze klubu nie miały wyjścia. Zdecydowano się rozstać ze szkoleniowcem.Swaczyna, który od 2022 roku jest asystentem trenera Grbicia w reprezentacji Polski, w roli pierwszego trenera kędzierzynian zadebiutuje już 25 stycznia w meczu z Indykpol AZS-em Olsztyn. Do tej pory pracował w klubie jako asystent u boku trzech ostatnich szkoleniowców: Grbicia, Cretu i Sammelvuo.Sammelvuo zostawił ZAKSĘ na dziewiątym miejscu w tabeli. Kędzierzynianie pod jego wodzą nie awansowali do Pucharu Polski 2024 oraz nie wywalczyli bezpośredniej przepustki do ćwierćfinału Ligi Mistrzów. W barażu zagrają z Halkbankiem Ankara. Piorunujący efekt wskazówek Aleksandra Śliwki. Łukasz Kaczmarek dziękuje, to był as