Siatkarze Grupy Azoty ZAKS-y Kędzierzyn-Koźle i Zenita Kazań stworzyli w środę niesamowite widowisko. Gospodarze mieli kilka piłek meczowych w czwartym secie, jednak to Rosjanie byli górą, podobnie jak w tie-breaku. Podopieczni Nikoli Grbicia przegrali spotkanie 2:3, a ponieważ w Rosji zwyciężyli w takim samym stosunku potrzebny był "złoty set". - Myślę, że było wiele momentów, po których można było spuścić głowę. (...) Cały czas wierzyliśmy. Takie mieliśmy nastawienie, aby wygrywać każdą kolejną akcję. To był klucz od sukcesu. Dobrze, że był ten szósty set, złoty, set, w którym rzuciliśmy wszystko na szalę. Myślę, że jak zejdzie adrenalina, to zaśniemy na siedząco - zauważył Śliwka na antenie Polsatu Sport. Finał zarówno zmagań siatkarzy, jak i siatkarek odbędzie się 1 maja w Weronie. Czytaj również na polsatsport.pl MC