Przed ostatnim spotkaniem fazy grupowej ZAKSA może być już pewna drugiego miejsca w grupie C. Pozycja w tabeli się nie zmieni, ale do gry w ćwierćfinale trzeba czegoś więcej. Kędzierzynianie muszą znaleźć się wśród trzech najlepszych wiceliderów z pięciu grup. W tym momencie ZAKSA prowadzi w tej klasyfikacji, ale wciąż mogą ją wyprzedzić trzy zespoły. Co więcej, zwycięstwa Zenitu Sankt Petersburg i Itas Trentino są prawdopodobne. Jeśli ZAKSA nie wygra we Włoszech, oba te zespoły wyprzedzą ją w tabeli. Szanse na taki wynik ma też Ziraat Bankasi Ankara. Przed tureckim zespołem stoi jednak trudniejsze zadanie - muszą wygrać z niepokonanym Dynamem Moskwa. Te scenariusze zakładają jednak porażkę ZAKS-y. Przy zwycięstwie wicemistrzów Polski za trzy punkty awans do ćwierćfinału jest właściwie pewny. Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle przegrała na Syberii Jak doszło do tego, że obrońca trofeum musi drżeć o awans do ósemki do ostatniego meczu? Po poprzednim sezonie, w którym kędzierzynianie sięgnęli po historyczny sukces, z drużyny odeszło kilku ważnych zawodników. Mimo to początek rozgrywek był w wykonaniu ZAKS-y imponujący. W PlusLidze zespół pozostaje niepokonany, ale sytuacja w europejskich pucharach się skomplikowała. Swoje trzy grosze dołożyli do tego nie tylko rywale, ale i COVID-19. Przez zakażenia większości zawodników trzeba było przełożyć planowany na styczeń mecz z Lokomotiwem Nowosybirsk. Rosjanie zgodzili się na zmianę terminu - bez ich dobrej woli polskiemu klubowi groził walkower - ale mecz trzeba było rozegrać na Syberii. W sobotę ZAKSA zdołała ugrać tam tylko jednego seta i utrudniła sobie drogę do ćwierćfinału. CZYTAJ TAKŻE: Klęska mistrzyń Polski w Lidze Mistrzów Norbert Huber: Przyjechaliśmy po awans Po spotkaniu kędzierzynianie przyznawali, że zabrakło im rytmu meczowego. Po powrocie z izolacji zmierzyli się tylko z OK Merkur Maribor, czyli niezbyt wymagającym przeciwnikiem. W dodatku tuż po meczu wsiedli w samolot. W ciągu kilku dni przelecieli ponad 9 tys. kilometrów, dwukrotnie zmieniali strefy czasowe. Ostatnim przystankiem ich wielkiej podróży po Europie i Azji jest Civitanova. Z miasta położonego nad Adriatykiem mają dobre wspomnienia - przed rokiem wygrali tu 3:1. Teraz taki wynik oznaczałby przepustkę do najlepszej ósemki. - Przyjechaliśmy po awans do ćwierćfinału Ligi Mistrzów. To jest naszym celem i jest w naszym zasięgu. Jest wiele dróg do tego, by awansować do ćwierćfinału, ale najpewniejszą jest zwycięstwo. Spodziewam się ciężkiego meczu - mówi przed kamerą ZAKSA TV Norbert Huber, środkowy wicemistrzów Polski. Liga Mistrzów siatkarzy. ZAKSA może awansować nawet przy porażce Pierwszy mecz z Lube, w styczniu w Gliwicach, był dla Hubera wyjątkowo trudnym wieczorem. Naprzeciwko niego szalał bowiem Robertlandy Simon. Kubański środkowy zdobył aż 19 punktów, najwięcej w całej drużynie. Co prawda Huberowi w końcu udało się powstrzymać go blokiem, ale ZAKSA przegrała po tie-breaku. Tym razem taki wynik może nie wystarczyć do awansu. Tym bardziej że Włochom również nie powinno brakować motywacji. Wciąż walczą o rozstawienie w losowaniu par ćwierćfinałowych, w czym może im przeszkodzić dzisiejsza porażka. A pokonać ich niełatwo - w Gliwicach zagrali tuż po wyjściu z izolacji, a i tak skutecznie postawili się ZAKS-ie. Dziś w ich zespole ponownie zabraknie Jiriego Kovara i Osmany’ego Juantoreny. ZAKSA stoi więc przed trudnym zadaniem. Tyle że w sprzyjających okolicznościach awans do ćwierćfinału może mieć zapewniony już przed meczem. Stanie się tak, jeśli Ziraat, który pojawi się na boisku o godz. 17, przegra 0:3 lub 1:3 z Dynamem. Liga Mistrzów siatkarzy. Transmisje meczów polskich drużyn Zmagania w fazie grupowej Ligi Mistrzów kończą dzisiaj również dwa inne polskie zespoły. Do ostatnich spotkań podchodzą jednak w odmiennych nastrojach. Jastrzębski Węgiel ma na koncie komplet zwycięstw i mecz z VfB Friedrichshafen ma tylko przypieczętować jego awans do kolejnej rundy. Mistrzowie Polski potrzebują punktu, by zapewnić sobie rozstawienie w ćwierćfinale. Projekt Warszawa dziś pożegna się z rozgrywkami. We wtorek drużyna ze stolicy wygrała pierwszy mecz w rozgrywkach, pokonując 3:1 VC Greenyard Maaseik. Dziś może nieco poprawić sobie humory przed kolejną częścią sezonu, już bez pucharowych występów. Transmisje meczów polskich drużyn w Lidze Mistrzów: Jastrzębski Węgiel - VfB Friedrichshafen, godz. 18, Polsat Sport i Polsat Box Go VC Greenyard Maaseik - Projekt Warszawa, godz. 20.30, Polsat Sport News i Polsat Box Go Cucine Lube Civitanova - Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle, godz. 20.30, Polsat Sport i Polsat Box Go