Younousse i Tijan zajęli drugie miejsce w dwóch poprzednich turniejach w Cancun, przegrywając dwukrotnie w finale z norweską parą Anders Mol - Christian Soerum. W trzecim turnieju Kantor i Łosiak wygrali w fazie grupowej z późniejszymi triumfatorami z Kataru, ale w ćwierćfinale ulegli Włochom Adrianowi Carambuli i Enrico Rossiemu 1:2 (22:24, 21:18, 10:15). Ze swojej grupy nie wyszli Grzegorz Fijałek i Michał Bryl, natomiast już w kwalifikacjach odpadli Maciej Rudol i Jakub Szałankiewicz. Z kolei w rywalizacji kobiet z dwóch biało-czerwonych duetów lepiej spisały się Kinga Wojtasik i Katarzyna Kociołek, które dotarły do 1/8 finału. Jagoda Gruszczyńska i Aleksandra Wachowicz odpadły w eliminacjach. W nocy z niedzieli na poniedziałek czasu polskiego w finale zagrają Australijki Mariafe Artacho i Taliqua Clancy z Brazylijkami Agathą Bednarczuk i Eduardą Santos Lisboą. Wszystkie trzy turnieje w Cancun są czterogwiazdkowe (rangę zawodów cyklu wyznacza pięciostopniowa skala) i mają kluczowe znaczenie dla duetów walczących o punkty do olimpijskiego rankingu. Z polskich par szczególne znaczenie ma to dla Kantora i Łosiaka. Fijałek i Bryl są już pewni występu w Tokio.