W czwartkowy wieczór Kantora (MKS Dąbrowa Górnicza) i Łosiaka (Jastrzębie Borynia) czeka pojedynek z Niemcami Jonathanem Erdmannem i Arminem Dollingerem. W tegorocznej edycji WT Finals bierze udział po 12 ekip kobiecych i męskich (osiem duetów - w tym Polacy - zakwalifikowało na podstawie rankingu, a czterem przyznano "dzikie karty"). Wszystkie ekipy przejdą do fazy pucharowej - po cztery duety, które zajmą pierwsze miejsca w grupach, uzyskają bezpośredni awans do ćwierćfinału. Pozostałe będą walczyć o "ósemkę" w barażach. Wyłonienie najlepszej pary kobiecej nastąpi w sobotę, a męskiej dzień później. To trzecia edycja WT Finals. Dwa lata temu w amerykańskim Fort Lauderdale w obsadzie nie było biało-czerwonych. W poprzednim sezonie w Toronto zarówno Kantor i Łosiak, jak i występujący jeszcze wówczas razem Grzegorz Fijałek (UKS SMS Łódź) i Mariusz Prudel (TS Volley Rybnik) odpadli w ćwierćfinale. Impreza w Hamburgu to ostatni start Kantora i Łosiaka w tym sezonie. Pozostałe męskie duety z Polski zakończyły tegoroczne występy ubiegłotygodniowymi mistrzostwami Europy. Jesienią kibicom zaprezentują się zaś jeszcze Kinga Kołosińska (AZS UMCS TPS Lublin) i Jagoda Gruszczyńska (UKS SMS Łódź).