Polacy zrewanżowali się Włochom za porażkę w barażu o awans do 1/8 finału igrzysk w Rio de Janeiro. Obydwa sety wygrali 21:19. Teraz czeka na nich najlepszy duet świata ostatnich lat, mistrzowie olimpijscy i świata Cerutti i Schmidt. W półfinale Brazylijczycy pewnie wyeliminowali Amerykanów Theodore'a Brunnera i Casseya Pattersona 2:0 (21:16, 21:14). Wcześniej, w 1/8 finału, pokonali Mariusza Prudla (TS Volley Rybnik) i Kacpra Kujawiaka (RCS Czarni Radom). Kantor (MKS Dąbrowa Górnicza) i Łosiak (KS Jastrzębie) będą się starali powtórzyć sukces sprzed roku. Właśnie w Rio de Janeiro odnieśli jedyne zwycięstwo w turnieju World Tour. Triumfatorzy finału otrzymają 20 tys. dolarów, a przegrani - 16 tys. Takie same nagrody przewidziano w turnieju kobiecym, w którym o pierwsze miejsce zagrają Brazylijki, mająca polskie pochodzenie ze strony ojca Agatha Bednarczuk i Eduarda Santos Lisboa oraz Kanadyjki Sarah Pavan i Melissa Humana-Paredes. Kantor i Łosiak rozpoczęli zmagania grupowe od porażki z Holendrami Maartenem Van Garderenem i Christiaanem Varenhorstem 1:2 (21:12, 25:27, 11:15). Zgodnie z regulaminem, który obowiązuje w tej imprezie, musieli wygrać drugi pojedynek - z duetem, który także przegrał na inaugurację - by awansować do fazy pucharowej. Spełnili ten warunek, pokonując Niemców Markusa Boeckermanna i Larsa Flueggena 2:0 (24:22, 21:16). W spotkaniu barażowym o miejsce w 1/8 finału biało-czerwoni wygrali z Rosjanami Nikitą Liaminem i Wiaczesławem Krasilnikowem 2:1 (18:21, 28:26, 15:13). Łatwiej polskiemu duetowi poszło w kolejnej rundzie, w której zwyciężył Austriaków Clemensa Dopplera i Alexandra Horsta 2:0 (21:17, 21:17). W ćwierćfinale Kantor i Łosiak pokonali Amerykanów Johna Hydena i Ryana Doherty'ego 2:0 (22:20, 21:18). W 1/8 finału odpadli Prudel i Kujawiak, którzy w spotkaniu o miejsce wśród najlepszych 16 par turnieju pokonali Jakuba Szałankiewicza (Stakolo Staszów) i Macieja Rudola (MKS Zryw-Volley Iława) 2:1 (21:16, 19:21, 15:13). Najsłabiej z męskich duetów spisali się w Grzegorz Fijałek (UKS SMS Łódź) i Michał Bryl (RCS Czarni Radom), którzy przegrali dwa mecze. Ich los podzieliła jedyna polska para kobieca, która wystąpiła w Brazylii. Kinga Kołosińska (AZS UMCS TPS Lublin) i Jagoda Gruszczyńska (UKS SMS Łódź) w drugim wspólnym występie przebrnęły kwalifikacje, ale w fazie grupowej doznały dwóch porażek. Zawody w Rio de Janeiro mają, podobnie jak turniej w Olsztynie, rangę czterogwiazdkowych. Wyżej cenione są w tym sezonie tylko imprezy w amerykańskim Fort Lauderdale (już się odbyła), chorwackim Porecu i szwajcarskim Gstaad. Finał cyklu zaplanowano na 22-27 sierpnia w Hamburgu