Kantor (MKS Dąbrowa Górnicza) i Łosiak (Jastrzębie Borynia) w grupie C pokonali na otwarcie Szwajcarów Michiela Zandbergena i Gabriela Kisslinga 2:0 (21:18, 21:15). W pojedynku, którego stawką było zagwarantowanie sobie miejsca w czołowej "16" triumfatorzy niedawnego turnieju WT w Warszawie i liderzy światowego rankingu wygrali z Holendrami Jasperem Bouterem i Christiaanem Varenhorstem 2:1 (16:21, 23:21, 15:10). Fijałek (UKS SMS Łódź) i Bryl (RCS Czarni Radom) w grupie A uporali się najpierw z Ondrejem Perusicem i Davidem Schweinerem 2:0 (21:10, 21:14). Zrewanżowali się tym samym Czechom za porażkę w 1/8 finału imprezy w Warszawie. Potem biało-czerwoni okazali się lepsi od Amerykanów Chase'a Budingera i Seana Rosenthala 2:0 (21:16, 21:18). Mniej szczęścia miały Kołosińska (AZS UMCS TPS Lublin) i Kociołek (UKS SMS Łódź), które do głównej części zmagań dostały się z kwalifikacji. W grupie G uległy Summer Ross i Sarze Hughes 0:2 (19:21, 21:23). Z tym amerykańskim duetem zmierzyły się - z takim samym skutkiem - w minioną sobotę w meczu o trzecie miejsce w portugalskim Espinho. Następnie Polki w pojedynku o pozostanie w stawce i udział w barażu o 1/8 finału przegrały 0:2 (12:21, 18:21) z Niemkami Julią Sude i Chantal Laboureur, które uplasowały się na drugiej pozycji w Warszawie. Kantor i Łosiak w sobotę w 1/8 finału zmierzą się z Łotyszami Martinsem Plavinsem i Edgarsem Tocsem, a Fijałka i Bryla czeka pojedynek z mistrzami Europy Włochami Paolo Nicolaiem i Daniele Lupo. W eliminacjach w Gstaad odpadli: Jagoda Gruszczyńska (UKS SMS Łódź) i Aleksandra Wachowicz, Kacper Kujawiak (RCS Czarni Radom) i Maciej Rudol (MKS Zryw-Volley Iława) oraz Mariusz Prudel (TS Volley Rybnik) i Jakub Szałankiewicz (Stakolo Staszów). Impreza w Szwajcarii jest turniejem WT najwyższej rangi. W pięciostopniowej skali, którą stosuje od poprzedniego sezonu Międzynarodowa Federacja Piłki Siatkowej (FIVB) ma ona - obok dwóch innych - pięć gwiazdek.