Plavins i Smedins kontynuują udaną passę z Londynu, gdzie niespodziewanie wywalczyli brązowy medal olimpijski. Przed igrzyskami ich najlepszym wynikiem było dziewiąte miejsce w kilku turniejach cyklu World Tour. W drodze do finału Łotysze wyeliminowali siatkarzy uznawanych za faworytów mazurskiego turnieju - w ćwierćfinale pokonali wicemistrzów olimpijskich Brazylijczyków Alisona Cerutti i Emanuela Rego - zaś w kolejnej rundzie po emocjonującym i zaciętym meczu wygrali z triumfatorami z Pekinu Amerykanami Toddem Rogersem i Philem Dalhausserem. Drugie miejsce w Starych Jabłonkach to także sukces Dopplera i Horsta, którzy w 1/8 finału pokonali Michała Kądziołę i Jakuba Szałankiewicza, zaś walkę o finał wygrali z reprezentantami Stanów Zjednoczonych Jacobem Gibbem i Seanem Rosenthalem. Austriacy grają ze sobą dopiero pierwszy sezon i do tej pory zajmowali odległe lokaty. Grupowi rywale Mariusza Prudla i Grzegorza Fijałka w turnieju olimpijskim nie przystąpili do walki o trzecie miejsce ze względu na kontuzję pleców Gibba. Brak tego spotkania kibicom wynagrodzili polscy siatkarze. W Starych Jabłonkach doszło do "powtórki" ćwierćfinałowej potyczki z Londynu, w której Prudel i Fijałek musieli uznać wyższość Alisona i Emanuela. W tym pokazowym meczu w role utytułowanych Brazylijczyków wcielili się Michał Kądzioła i Michał Makowski. Na boisku nie brakowało żartów, ale tym razem ze zwycięstwa cieszyli się reprezentanci Polski, którzy w ten sposób zakończyli sezon. Prudel i Fijałek zakończyli rywalizację w Mazury Orlen Grand Slam na piątym miejscu. Poza Kądziołą i Szałankiewiczem do 1/8 finału dotarli także Piotr Kantor i Bartosz Łosiak. Wyniki niedzielnych spotkań: półfinały: Martins Plavins, Janis Smedins (Łotwa, 12) - Todd Rogers, Phil Dalhausser (USA, 4) 2:1 (17:21, 21:15, 15:8) Clemens Doppler, Alexander Horst (Austria, 25) - Jacob Gibb, Sean Rosenthal (USA, 2) 2:0 (21:19, 21:17) o 3. miejsce Rogers, Dalhausser (USA, 4) - Gibb, Rosenthal (USA, 2) - walkower finał Plavins, Smedins (Łotwa, 12) - Doppler, Horst (Austria, 25) 2:0 (21:19, 22:10)