Rywali biało-czerwonych w niedzielnym półfinale wyłoni wieczorny pojedynek Austriaków Jakoba Reitera i Michaela Murauera z Izraelczykami Riverem Dayem i Kevinem Cuzmiciovem. 32-letni Szałankiewicz i młodszy o 11 lat Kruk nie są stałymi partnerami boiskowymi, ale od dwóch lat sporadycznie łączą siły. W tym sezonie zdarzyło im się to po raz drugi. Są oni jedynym polskim duetem, który dotarł do ćwierćfinału imprezy WT rozgrywanej teraz w Warszawie. "Pomścili" Mateusza Florczyka i Jakuba Nowaka, którzy ulegli Korotkovowi i Lohmusowi w barażu o "ósemkę". Na tym samym etapie odpadli Mikołaj Miszczuk i Jakub Kurowski, a na fazie grupowej zatrzymali się Jarosław Lech i Michał Korycki oraz Maciej Kałuża i Martin Chiniewicz. W latach 2018-19 stolica Polski była gospodarzem czterogwiazdowego turnieju WT (rangę zawodów wyznacza pięciostopniowa skala), który odbywał się na obiektach Monta Beach Volley Club. Ubiegłoroczna edycja została odwołana z powodu pandemii COVID-19. Początkowo wydawało się, że - również ze względu na koronawirusa - w tym sezonie w ogóle nie odbędzie się impreza tego cyklu w Polsce. Niedawno dopiero w kalendarzu pojawiły się jednogwiazdkowe zawody w stolicy na Plaży Wilanów, które potrwają do niedzieli. Udział w nich biorą tylko męskie pary. an/ pp/