Rywalizujący w grupie G Fijałek (UKS SMS Łódź) i Prudel (TS Volley Rybnik) w czwartek zanotowali dwa zwycięstwa, pokonując Kanadyjczyków Mavericka Hatcha i Christiana Redmanna 2:1 (18:21, 21:17, 15:8), a następnie słynnych Brazylijczyków Alisona Ceruttiego i Emanuela Rego 2:1 (15:21, 21:17, 15:9). Występujący w grupie C Kantor (MKS Dąbrowa Górnicza) i Łosiak (Jastrzębie Borynia) wygrali z Portorykańczykami Roberto Rodriguezem-Bertranem i Hectorem Soto 2:0 (21:15, 21:13), ale musieli uznać wyższość liderów tegorocznego rankingu FIVB Łotyszy Janisa Smedinsa i Aleksandrsa Samoilovsa 0:2 (18:21, 13:21). W barażu Fijałek i Prudel zmierzą się z Austriakami Alexandrem Huberem i Robinem Seidlem. Jeśli wygrają, to ich kolejnymi rywalami będą Smedins i Samoilovs. Kantora i Łosiaka z kolei czeka pojedynek z Brazylijczykami Thiago Santosem Barbosą i Oscarem Brandao. W przypadku wygranej ich przeciwnikami w 1/8 finału będą Włosi Andrea Tomatis i Alex Ranghieri. W drugiej rundzie eliminacji odpadli Paweł Pełka (UKS SMS Łódź) i Dawid Popek (UKS w Jastarni). Zmagania kobiecych par odbywają się bez udziału Polek. Jak powiedział trener Martin Olejnak, impreza w Brazylii jest ostatnim startem Kantora i Łosiaka oraz Fijałka i Prudla w tym roku (ostatni turniej GS odbędzie się pod koniec października w chińskim Xiamen). Po powrocie z Ameryki Południowej mający problemy z kolanami Kantor i Fijałek poddadzą się koniecznym operacjom. Początkowo obaj mieli zakończyć sezon tuż po sierpniowych mistrzostwach Polski, ale ostatecznie zdecydowano o przesunięciu terminów zabiegów. Od występów odpoczywa już trzeci duet trenujący pod opieką słowackiego szkoleniowca - Michał Kądzioła (MKS Dąbrowa Górnicza) i Jakub Szałankiewicz (Stakolo Staszów). Kilka tygodni temu drugi z zawodników przeszedł operację barku.